Robert Bryczek z efektowną wygraną na gali Oktagon 45: Special

Polski fighter kategorii średniej Robert Bryczek efektownie rozprawił się ze Słowakiem Samuelem Krištoficiem na gali Oktagon 45: Special. Cała walka potrwała niespełna minutę. Polak wykończył rywala ciosami w parterze i odniósł jeden z najcenniejszych triumfów w swojej karierze. Dzięki temu zapewnił sobie prawo pretendenta do pasa mistrzowskiego słowacko-czeskiej organizacji Oktagon. Na gali w Pradze cenne zwycięstwo odniosła również Róża Gumienna. 

Polak pretendentem do mistrzowskiego pasa

W co-main evencie gali Oktagon 45: Special do ringu weszli Robert Bryczek (17-5-0, 11 KO, 1 Sub) i Samuel Krištofić (16-6-0, 4 KO, 5 Sub) ze Słowacji. Stawką tego pojedynku było nabycie praw pretendenta do walki o pas mistrzowski kategorii średniej organizacji Oktagon. W Pradze swoją siłę udowodnił 33-letni Polak. Potrzebował niespełna minutę, aby rozprawić się z mocnym przeciwnikiem. Robert Bryczek od początku walki ruszył aktywnie na swojego rywala i zasypywał go kombinacjami ciosów. Krištofić padł na matę, a tam polski fighter dopełnił formalności. Zasypywał rywala kanonadą ciosów i sędzie przytomnie przerwał pojedynek już w 56. sekundzie pierwszej rundy. Wszystko po to, aby uchronić Słowaka przed brutalnym nokautem i ewentualnymi problemami zdrowotnymi. Zwycięstwo Polaka było bezdyskusyjne. Prawdopodobnie to najcenniejszy triumf w jego dotychczasowej karierze. 

Dla Roberta Bryczka to już trzecie zwycięstwo z rzędu w organizacji Oktagon. Dzięki temu stanie przed szansą na zdobycie mistrzowskiego pasa kategorii średniej. Polak jest oficjalnym pretendentem. Tytuł dzierży obecnie Patrick Kincl, który w przeszłości walczył dla KSW. 

Pierwsze zwycięstwo Róży Gumiennej w Oktagonie

Na gali Oktagon 45: Special 28 lipca w Pradze swoje pierwsze zwycięstwo dla organizacji Oktagon odniosła Róża Gumienna (5-3-0, 3 KO, 1 Sub). Była to dla niej druga walka w tej federacji. Tym razem na pełnym dystansie walczyła ze Słowaczką Lucią Krajcović (1-2-0, 1 KO). Pojedynek od początku do końca toczył się pod dyktando Polki, która w pełni zasłużenie wygrała na kartach wszystkich sędziów.