Iga Świątek się nie zatrzymuje! Polka wygrała 23. mecz z rzędu i została triumfatorką turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Pierwsza połowa roku 2022 ewidentnie należy do raszynianki. Wiele osób obawiało się, że młoda tenisistka nie poradzi sobie z presją związaną z zostaniem liderką światowego rankingu, lecz nic bardziej mylnego! Świątek gra jak z nut.
23. zwycięstwo z rzędu
Iga Świątek dotarła do finału, wcześniej pokonując Evę Lys (2:0), Emmę Raducanu (2:0) i Ludmiłę Samsonową (2:1). W decydującej fazie jej rywalką była Aryna Sabalenka, z którą w przeszłości mierzyła się dwukrotnie. Ich pierwsze spotkanie odbyło się jeszcze w 2021 roku i wtedy górą była Białorusinka, lecz w ćwierćfinale w Dosze 2022 lepsza okazała się Polka. Warto zaznaczyć, że 20-latka długo męczyła się w półfinale ze wspomnianą wcześniej Samsonową, bo ich pojedynek trwał ponad trzy godziny. Liderka światowego rankingu WTA nie miała wiele czasu na regenerację i przygotowanie do ostatniego starcia. Mimo niesprzyjających okoliczności, wygrała 6:2, 6:2 i zwyciężyła w czwartym turnieju od końca lutego. Było to jej 23. zwycięstwo z rzędu, a nad drugą zawodniczką w prestiżowym rankingu ma już ponad 2000 punktów przewagi!
Zwycięska passa
Od 2000 roku najdłużej trwała zwycięska passa Venus Williams, która zwyciężyła w 35 meczach z rzędu. Czy Polka będzie w stanie pobić jej rekord? Wszystko jest możliwe. Przypomnijmy, że Świątek w 2022 roku triumfowała w Dosze, Indian Wells, Miami oraz w Stuttgarcie. Był to jej debiut w tym turnieju. Po drodze dorzuciła jeszcze dwa zwycięstwa przed polską publicznością w Radomiu podczas Pucharu Billie Jean King. Dodajmy, że za zwycięstwo w niemieckim turnieju oprócz nagrody pieniężnej 20-latka otrzymała luksusowy samochód marki Porsche.