Stało się to, czego można było się spodziewać. Pogoń Szczecin nie była już w stanie dłużej utrzymać Kacpra Kozłowskiego. Zdeterminowane było angielskie Brighton, które wyłożyło na stół 11 mln euro i… momentalnie wypożyczyło młodego pomocnika do Belgii.
Tym samym Kozłowski stał się najdroższym polskim transferem z Ekstraklasy wyrównując sumę, za jaką Jakub Moder zamienił Lecha Poznań… na Brighton. Przed 18-latkiem jednak długo droga do gry w Premier League.
Kozłowski podpisał umowę, która obowiązywać będzie do lata 2026 roku. Na razie o debiucie nie ma mowy, bo tak jak wspominaliśmy najbliższe pół roku były gracz Pogoni spędzi na wypożyczeniu w belgijskim klubie Royale Union St-Gilloise. Tam młody Polak ma nabrać doświadczenia w zagranicznej lidze, ale i spełnić formalne wymagania do pracy na Wyspach Brytyjskich.
To wielki talent i już nie mogę doczekać się pracy z nim w niedalekiej przyszłości
Graham Potter, trener Brighton
18-latek ma za sobą bardzo udany okres, zwłaszcza ostatni rok. Zaliczył 6 występów w seniorskiej reprezentacji Polski. W sumie w barwach ekstraklasowej Pogoni Szczecin rozegrał 43 mecze, zdobywając 4 bramki i dokładając 7 asyst. Na Euro 2020 Kozłowski pojawiał się na boisku z ławki rezerwowych w meczach z Hiszpanią (1:1) i Szwecją (2:3). Gdy pojawił się w tym pierwszym meczu, miał dokładnie 17 lat i 246 dni. Tym samym stał się nie tylko najmłodszym uczestnikiem tego turnieju, ale i w historii czempionatu na Starym Kontynencie.