To był prawdziwy popis polskich siatkarzy. W ćwierćfinale mistrzostw świata efektownie pokonali 3:0 Turków i zagrają o medal. Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando biało-czerwonych. Najbardziej wyrównana była druga partia, w której rywale zdobyli 22 punkty. Nie mieli jednak szans z rozpędzoną maszyną Nikoli Grbicia. Skończyło się bardzo pewnym zwycięstwem 3:0. W półfinale czeka nas powtórka finału sprzed trzech lat.
Jednostronny pojedynek. Turcy odprawieni do domu
W ćwierćfinale mistrzostw świata w siatkówce mężczyzn Polaków czekało kolejne wyzwanie. Mierzyli się z Turkami, którzy do tej pory również wygrali wszystkie mecze. Choć biało-czerwoni byli zdecydowanymi faworytami, to jednak nie mogli zlekceważyć przeciwników. Do tej pory na Filipinach nasi siatkarze spisywali się bardzo dobrze i bez większych problemów pokonali m.in. Holendrów czy Kanadyjczyków w 1/8 finału.
Ćwierćfinał z Turkami rozegrano w Mall of Asia Arena w Pasay City. Polacy musieli radzić sobie bez Tomasza Fornala, któremu odnowił się uraz pleców. W jego miejsce ponownie wskoczył Kamil Semeniuk. Biało-czerwoni rozpoczęli efektownie. W premierowej odsłonie szybko odskoczyli na kilka punktów i zyskali spokój w grze. Bardzo szybko zamknęli seta 25:15 i potwierdzili swoją pozycję w światowej siatkówce.
Drugi set miał nieco inny przebieg. Ponownie to Polacy zaczęli dobrze i odskoczyli na kilka oczek. W końcówce jednak rywale zaczęli się niebezpiecznie zbliżać. W pewnym momencie na tablicy wyników było już 23:22. Dwa ostatnie punkty zdobyli nasi siatkarze i prowadzili w setach 2:0. Z Turków uszło powietrze. W trzecim secie nie nawiązali oni żadnej walki. Znów od początku do końca dominowali polscy siatkarze. Efektownie wygrali 25:19, pieczętując awans do najlepszej czwórki mistrzostw świata. Najwięcej punktów dla naszej reprezentacji zdobyli: Wilfredo Leon (13), Jakub Kochanowski (12) i Bartosz Kurek (10).
Polska – Turcja 3:0 (25:15, 25:22, 25:19)
W półfinale czekają Włosi. Czy Tomasz Fornal będzie gotowy?
Drabinka ułożyła się w ten sposób, że w półfinale mistrzostw świata dojdzie do powtórki finału sprzed trzech lat. Polacy zmierzą się z Włochami i chcą zrewanżować się za ówczesną porażkę. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Pod znakiem zapytania stoi występ Tomasza Fornala, który do końca będzie walczył o powrót do pełnej sprawności, aby pomóc zespołowi w walce o finał. Ostatni raz zespoły te mierzyły się w finale tegorocznej Ligi Narodów i wtedy Polacy pewnie wygrali 3:0. Czy w sobotę 27 września czeka nas powtórka? Spotkanie rozpocznie się o 8:30 czasu polskiego.