Dwusetowa porażka Kubota w turnieju ATP 1000 w Cincinnati

Łukasz Kubot w parze ze Szwajcarem Stanem Wawrinką pożegnali się z turniejem deblowym ATP 1000 Cincinnati. Polsko-szwajcarski duet miał pecha i już w pierwszej rundzie trafił na niezwykle doświadczonych Chorwatów Nikolę Mekticia i Mate Pavicia. Ostatecznie Kubot i Wawrinka byli bez szans i przegrali w dwóch szybkich setach. Tym samym ten duet odpadł bardzo szybko zarówno w Montrealu, jak i w Cincinnati. 

Niespodzianki w pierwszym secie nie było

Zdecydowanymi faworytami ekspertów i bukmacherów byli Chorwaci Nikola Mektić i Mate Pavić. Na swoim koncie mają wiele międzynarodowych sukcesów i liczą na kolejne. Kurs na ich zwycięstwo w Zakładach Bukmacherskich STS wynosił 1.22. Dla porównania kurs na wygraną Łukasza Kubota i Stana Wawrinki wynosił 4.30. Niespodzianki jednak nie było. Od początku spotkania stroną dominującą byli Mektić i Pavić. Już w czwartym gemie meczu przełamali serwis rywali i chwilę później wyszli na prowadzenie 4:1. Polsko-szwajcarska para próbowała walczyć i zanotowała jeszcze przełamanie zwrotne, jednak chwilę później Chorwaci dopełnili dzieła i wygrali 6:3. 

Jedno przełamanie w drugim secie

Bardziej wyrównany był drugi set. Oba duety pilnowały swoich gemów serwisowych do stanu 3:3. Wówczas nastąpiło jedyne w tej partii przełamanie. Lepsi okazali się Chorwaci. Chwilę później wygrali własne podanie i wyszli na prowadzenie 5:3. Nikola Mektić i Mate Pavić nie wypuścili tej szansy i wygrali seta 6:4, a całe spotkanie 2:0. Dzięki temu awansowali do drugiej rundy turnieju Western & Southern Open rangi ATP 1000 w Cincinnati. 

Nikola Mektić / Mate Pavić (Chorwacja) – Łukasz Kubot (Polska) / Stan Wawrinka (Szwajcaria) 6:3, 6:4

Przygotowania do US Open

Łukasz Kubot na zawodowe korty powraca po groźnej kontuzji i rehabilitacji. Podobnie wygląda sytuacja doświadczonego Szwajcara Stana Wawrinki. Na kortach w Ameryce Północnej zdecydowali się na wspólny udział w turniejach w Montrealu i Cincinnati. Dla obu jest to element przygotowań do ostatniego w tym roku turnieju wielkoszlemowego, czyli US Open.