STS KOD PROMOCYJNY

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Autor: Tadeusz Olewicz
Strona głównaTenisTenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej „dziesiątce” i zrobi wszystko, by nie tylko w niej pozostać, ale regularnie poprawiać swoją pozycję. Jak wygląda terminarz ATP na 2024 rok? W których turniejach tenisowych zobaczymy Hurkacza? Sprawdź kalendarz ATP 2024!

Co zrobić, by oglądać na żywo mecze Huberta Hurkacza?

STS, największy legalny bukmacher w Polsce w swojej ofercie ma bogatą listę meczów transmitowanych na żywo. Odnosi się to zarówno do turniejów tenisowych mężczyzn (ATP), jak i kobiet – WTA.

Oglądaj tenis w STS TV

Możliwość bezproblemowego oglądania meczu w STS TV nie wymaga żadnych wielkich i specjalnych działań:

➡️ Jeśli nie ma się konta, trzeba się zarejestrować, co zajmuje niewiele czasu

➡️ Gdy ma się konto, to po zalogowaniu trzeba postawić jeden kupon/zakład ze środków depozytowych

➡️ Może on być za symboliczną kwotę, czyli min. 2 zł

➡️ Kurs owego zakładu nie ma znaczenia

➡️ Po postawieniu zakładu otrzymuje się natychmiastowo możliwość oglądania na żywo WSZYSTKICH dostępnych spotkań

➡️ Dostęp jest ważny przez 24h


French Open

Wyniki Huberta Hurkacza na kortach ziemnych (szczególnie w Estoril i Rzymie) pozwalały na optymizm przed drugim turniejem wielkoszlemowym, French Open rozgrywanym tradycyjnie na kortach w Paryżu. Od pierwszej rundy Polak miał jednak sporo problemów, zarówno ze swoją grą, jak i z warunkami atmosferycznymi – jego mecze były często przerywane ze względu na opady deszczu.

Hurkacz wykazał się jednak siłą mentalną, gdyż najpierw pokonał w pięciu setach Japończyka Shintaro Mochizukiego, a następnie stoczył zwycięską, czterosetową batalię z Amerykaninem, który także pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni, Brandonem Nakashimą. Ten drugi mecz przeciągnął się do dwóch dni.

Kolejne spotkanie z udziałem „Hubiego” również upłynęło pod znakiem deszczu i przerw w grze, jednak nie wpłynęło to na postawę Polaka, który zwyciężył w czterech setach z Denisem Shapovalovem. Te wszystkie wygrane doprowadziły naszego najlepszego tenisistę do 1/8 finału, w którym stanął naprzeciwko swojego dobrego kolegi i zarazem zmory, Grigora Dimitrowa. Polak jeszcze nigdy nie wygrał z Bułgarem i nie udało się przełamać tej passy także w Paryżu – 10. tenisista świata triumfował po trzech wyrównanych setach i awansował do ćwierćfinału.

ATP Rzym

Do trzech razy sztuka? Hubert Hurkacz wierzył, że to przysłowie sprawdzi się na kortach Foro Italico w Rzymie i uda mu się nareszcie dojść do najlepszej ósemki turnieju Masters na kortach ziemnych. Już w pierwszym meczu trafił jednak na trudnego przeciwnika – Rafaela Nadala, jednego z najbardziej utytułowanych tenisistów wszech czasów. Hiszpan najlepsze lata ma już jednak za sobą, co udało się wykorzystać „Hubiemu”, który wygrał pewnie w dwóch setach.

Polak natchniony zwycięstwem z mistrzem prezentował się świetnie w dalszej fazie turnieju. Rozegrał dwa trudne mecze z czołowymi tenisistami z Argentyny, ale oba udało się zakończyć efektownymi zwycięstwami. Hurkacz wygrał z Tomasem Martinem Etcheverrym oraz Sebastianem Baezem.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego „Hubi” i polscy kibice liczyli, że zwycięski marsz nie zakończy się na ćwierćfinale. Niestety, inny plan miał Amerykanin Tommy Paul, który wygrał po zaciętym, trzysetowym spotkaniu i to jego oglądaliśmy w najlepszej czwórce zmagań w Rzymie.

ATP Madryt

Hubert Hurkacz liczył na to, że na kolejnym turnieju rangi Masters, tym razem w Madrycie zrobi kolejny krok w bieżącym sezonie na kortach ziemnych. Planem minimum był ćwierćfinał, ale oglądaliśmy kopię tego, co w Monte Carlo. Polak pewnie przeszedł dwie pierwsze rundy – najpierw pokonał Jacka Drapera, a następnie okazał się lepszy od Daniela Altmaiera. Niestety, 1/8 finału ponownie okazała się nie do przejścia. Tym razem „Hubi” musiał uznać wyższość Taylora Fritza (6:7, 4:6).

ATP Monte Carlo

Po zmaganiach w Estoril przyszedł czas na serię prestiżowych turniejów Masters 1000. Pierwszym z nich tradycyjnie był ten na kortach w Monte Carlo. „Hubi” w I rundzie pokonał po zaciętym meczu Brytyjczyka Jacka Drapera. Jego kolejnym rywalem był Roberto Bautista-Agut i ponownie udało się wygrać – tym razem w dwóch setach 7:5, 7:6. Kolejna runda okazała się być zbyt wysokim progiem dla najlepszego polskiego tenisisty. Norweg Casper Ruud pokonał go bardzo pewnie (6:4, 6:2) i to on zameldował się w ćwierćfinale.

ATP Estoril

Na przełomie marca i kwietnia Hubert Hurkacz zainaugurował sezon na kortach ziemnych. Pierwszym turniejem na tej nawierzchni był ATP 250 w Estoril i „Hubi” zaprezentował się na nim znakomicie. Był rozstawiony z numerem 2 i na drodze do finału wygrał z Janem Choinskim, Pablo Llamasem Ruizem i Cristianem Garinem. Decydujące starcie z Pedro Martinezem było pierwszym finałem na kortach ziemnych w karierze Polaka. Udało się zrobić krok dalej, wygrać pewnie w dwóch setach i sięgnąć po zwycięstwo w całym turnieju.

ATP Miami

Nieco lepiej Polak zaprezentował się w Miami, gdzie odbył się drugi turniej zaliczany do Sunshine Double, Miami Open. W pierwszych dwóch rundach po zaciętych bojach „Hubiemu” udało się wyeliminować Aleksandra Szewczenkę i Sebastiana Kordę. Kolejnym rywalem naszego tenisisty był Grigor Dimitrow, z którym nigdy wcześniej nie udało mu się wygrać. Niestety nie udało się przełamać złej passy – Bułgar po trzech setach okazał się lepszy.

ATP Indian Wells

Hubert Hurkacz zakończył przedwcześnie prestiżowy turniej Masters 1000 w Indian Wells. Już w pierwszym meczu przegrał z doświadczonym Francuzem Gaelem Monfilsem 0:6, 7:6, 2:6.

ATP Dubaj

Na przełomie lutego i marca Hubert Hurkacz przeniósł się do Dubaju, gdzie rozpoczynał się kolejny turniej rangi ATP 500. Polak był rozstawiony z numerem 3 i w I rundzie grał z Niemcem Janem-Lennardem Struffem. Nie zdziwi informacja, że w meczu oglądaliśmy… trzy tie-breaki. Tym razem jednak to „Hubi” wygrał i pozostał w turnieju.

Następnie Polak pokonał pewnie w dwóch setach Chrisa O’Connella i w kolejnej rundzie czekał na niego stary znajomy, Ugo Humbert. Choć „Hubi” miał już trzy piłki meczowe, Francuz je obronił, a następnie odwrócił losy rywalizacji i wyszedł z tego meczu jako zwycięzca.

ATP Rotterdam

W drugim tygodniu lutego Hubert Hurkacz wystartował w turnieju ATP 500 w Rotterdamie. Jego rywalem w I rundzie był Czech Jiri Lehecka (32. ATP). Polak wygrał po pasjonującym meczu 6:3, 6:7, 7:6. W kolejnym spotkaniu z Tallonem Griekspoorem również rządziły tie-breaki, ale tym razem to rywal był lepszy 7:6, 6:7, 6:7.

ATP Marsylia

Hubert Hurkacz wziął udział w turnieju w Marsylii – Open 13 Provence (ATP 250). Polak bronił tam tytułu z zeszłego roku, kiedy pokonał w finale Francuza Benjamina Bonziego 6:3, 7:6.

„Hubi” dobrze rozpoczął zmagania. W pierwszych dwóch meczach pewnie pokonał Aleksandra Szewczenkę i Tomasa Machaca bez straty seta. Niestety, w półfinale nie było już tak dobrze. Polak przegrał z reprezentantem gospodarzy Ugo Humbertem i stało się jasne, że nie uda mu się wygrać turnieju w Marsylii po raz drugi z rzędu.

Puchar Davisa

Na początku lutego Hubert Hurkacz dołączył do męskiej reprezentacji Polski w Pucharze Davisa. Naszym rywalem w meczu play-off o awans do Światowej Grupy I był Uzbekistan. „Hubi” na początek zmierzył się ze Siergiejem Fominem i wygrał pewnie w dwóch setach.

Następnie Hurkacz stworzył parę deblową z Janem Zielińskim i po zaciętym meczu pokonali uzbecki debel Fomin/Sultanov. Ostatecznie Polacy wygrali wszystkie 4 spotkania i pewnie awansowali do Światowej Grupy I. Kolejne mecze Pucharu Davisa zaplanowano na wrzesień.

Australian Open

Nie ulegało jednak wątpliwości, że United Cup był tylko przygrywką do najważniejszego turnieju pierwszej części sezonu – wielkoszlemowego Australian Open. Hubert Hurkacz przystąpił do niego rozstawiony z numerem 9.

Polak od początku prezentuje się z bardzo dobrej strony. Turniej rozpoczął od pewnego zwycięstwa w trzech setach nad reprezentantem gospodarzy Omarem Jasiką. Później było nieco trudniej, ale ostatecznie po pięciosetowej batalii udało się pokonać utalentowanego Czecha Jakuba Mensika.

W dwóch kolejnych meczach Hurkaczowi przyszło zagrać z dwoma Francuzami. Najpierw wygrał z rozstawionym z numerem 21 Ugo Humbertem w czterech partiach, a w spotkaniu 1/8 finału zwyciężył bez straty seta z jedną z rewelacji turnieju, Arthurem Cazauxem.

Po tych czterech triumfach „Hubi” po raz pierwszy w karierze zapewnił sobie grę w ćwierćfinale Australian Open. Tam poprzeczka idzie w górę – rywalem Polaka będzie numer 3 w rankingu ATP, Daniił Miedwiediew. Mecz zaplanowano na środę 24 stycznia.

United Cup

Hubert Hurkacz rozpoczął 2024 r. jako członek reprezentacji Polski w drużynowym turnieju United Cup. Nasz najlepszy tenisista grał zarówno w singlu, jak i w mikście, który stworzył wraz z liderką rankingu WTA Igą Świątek.

Polska ma za sobą bardzo dobry turniej. Najpierw udało nam się wyjść z grupy z kompletem zwycięstw. W swoich meczach singlowych „Hubi” grał ze zmiennym szczęściem – najpierw pokonał Brazylijczyka Thiago Seybotha Wilda, a w całym spotkaniu nasza reprezentacja wygrała 3:0.

W starciu z Hiszpanią Hurkacz musiał uznać wyższość Alejandro Davidovicha Fokiny. Na szczęście dzięki zwycięstwom Igi Świątek i naszego miksta Świątek/Hurkacz wygraliśmy całe spotkanie 2:1.

W fazie pucharowej aż do finału obyło się bez porażek – „Hubi” w ćwierćfinale z Chinami wygrał z Zhinzhenem Zhangiem, a w całym meczu Polska zwyciężyła 3:0. Takim samym wynikiem zakończył się mecz z Francją. Złożyło się na to m.in. pewne zwycięstwo Hurkacza z Adrianem Mannarino.

W wielkim finale United Cup trafiliśmy na rywala z najwyższej półki – reprezentację Niemiec. Wszystko zaczęło się po naszej myśli, bo Iga Świątek pokonała pewnie Angelique Kerber i do końcowego zwycięstwa w turnieju brakowało nam już tylko jednej wygranej. Niestety, Hubert Hurkacz przegrał po zaciętym spotkaniu z Alexandrem Zverevem, a następnie w decydującym meczu mikstów duet Świątek/Hurkacz był minimalnie gorszy od pary Zverev/Laura Siegemund. To oznaczało, że United Cup trafił w ręce naszych zachodnich sąsiadów, ale i tak można było pochwalić biało-czerwonych za świetną postawę od początku turnieju.


Więcej:


Kiedy gra Hurkacz? Najbliższe turnieje z udziałem Polaka

Ze względu na wysoką pozycję Huberta Hurkacza w rankingu ATP i jego dobrą formę od początku roku możemy być pewni, że zobaczymy go w najbardziej prestiżowych turniejach tenisowych w 2024 r. Oto kalendarz nadchodzących wydarzeń ATP:

  • 17.06 – 24.06 Halle (ATP 500)
  • 01.07 – 14.07 Wimbledon (Londyn, Wielki Szlem)
  • 29.07 – 05.08 Letnie Igrzyska Olimpijskie (Paryż)
  • 05.08 – 12.08 Canadian Open (Montreal, ATP Masters)
  • 12.08 – 19.08 Cincinnati Open (ATP Masters)
  • 26.08 – 09.09 US Open (Nowy Jork, Wielki Szlem)
  • 30.09 – 07.10 Shanghai Masters
  • 28.10 – 04.11 Paris Masters
  • 11.11 – 18.11 ATP Finals (Turyn)
Tadeusz Olewicz
Tadeusz Olewicz
W czasie studiów prowadził audycję sportową we wrocławskim Uniradio, a także współpracował z portalami DevilPage.pl i Transfery.info. Po studiach przez 3 lata zajmował się copywritingiem na różne tematy szeroko związane z IT.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...