Krecz rywalki. Magdalena Fręch w ćwierćfinale w Pradze

Magdalena Fręch awansowała do ćwierćfinału turnieju Livesport Prague Open w Czechach. W II rundzie Polka stoczyła zacięty bój z reprezentantką gospodarzy Dominiką Salkovą. Niestety mecz zakończył się przedwcześnie. Czeszka w jednej z akcji w trzecim secie źle postawiła stopę i doznała groźnie wyglądającego urazu stawu skokowego. Nie była w stanie grać dalej i musiała poddać mecz. W ten sposób Magdalena Fręch awansowała do czołowej ósemki zawodów w Pradze.

Świetny początek Polki i dramat rywalki na zakończenie meczu

Występ w zawodach rangi WTA 250 w Pradze jest przełomem dla Magdaleny Fręch (57. WTA). Polka przełamała złą passę pięciu meczów bez zwycięstwa w cyklu WTA i w I rundzie pokonała Australijkę Astrę Sharmę (149. WTA). W kolejnym meczu na drodze Fręch stanęła Czeszka Dominika Salkova (135. WTA). Ze względu na pozycję rankingową faworytką bukmacherów była rozstawiona z szóstką Polka. 

Początek meczu był wyrównany. Do stanu 3:3 obie tenisistki zgodnie wygrywały swoje gemy serwisowe. Później byliśmy świadkami trzech przełamań z rzędu. O jedno więcej na koncie miała Polka, dzięki czemu zbudowała sobie przewagę. Partię zamknęła wynikiem 6:4. Magdalena Fręch drugiego seta rozpoczęła wręcz idealnie. Prowadziła 4:0 z przewagą dwóch przełamań i była o krok od zwycięstwa. Niestety później coś w jej grze się zacięło. Czeszka dogoniła Polkę i doszło do tie-breaka. W nim Salkova poszła za ciosem i wygrała 7:4. Początek trzeciej partii zwiastował to, że mecz dalej będzie wyrównany. Do stanu 2:2 obie zanotowały po jednym przełamaniu. W piątym gemie przy serwisie Polki ta miała piłkę na 3:2. Niestety w tej akcji Czeszka źle postawiła stopę i nabawiła się groźnie wyglądającej kontuzji stawu skokowego. Nie była w stanie kontynuować gry i skreczowała. Po dramacie rywalki Polka awansowała do ćwierćfinału turnieju. 

Magdalena Fręch (Polska, 6) – Dominika Salkova (Czechy) 6:4, 6:7(4), 2:2 krecz

Z kim Fręch zagra w ćwierćfinale?

W najlepszej ósemce turnieju Livesport Prague Open zobaczymy dwie Polki. Wszystko dlatego, że wcześniej awans wywalczyła Magda Linette (48. WTA). Magdalena Fręch zna już swoją kolejną rywalkę. Będzie nią nieco wyżej notowana Ukrainka Anelina Kalinina (47. WTA), która w Pradze gra jako turniejowa trójka. Do tej pory obie zawodniczki jeszcze ze sobą nie grały.