Iga Świątek i Hubert Hurkacz nadziejami na dobre wyniki na US Open?

Już za kilka dni rozpocznie się ostatni, wielkoszlemowy turniej w 2022 roku. Największe szanse na dobre wyniki mają Iga Świątek i Hubert Hurkacz, choć analizując ostatnie wyniki biało-czerwonych, tegoroczny US Open nie wygląda optymistycznie. Czy Polacy pozytywnie nas zaskoczą? I jak przygotowują się do tego wielkiego wydarzenia?

Wielkoszlemowym tenisowym turniejom od zawsze towarzyszą wielkie emocje. Nie brakuje ich także w związku z US Open, który kończy cykl Wielkich Szlemów na 2022 rok. To ostatnia szansa na zgarnięcie sporej liczby punktów, niezbędnych do rankingów WTA oraz ATP, a także zdobycie uznania w tenisowym świecie. Ostatnie wyniki Polaków nie napawają optymizmem. Można go jednak wyczuć wśród kibiców i bukmacherów. Sprawdzamy, jak biało-czerwoni przygotowywali się do tegorocznego US Open i którzy z nich mają największe szanse na dobre rezultaty.

Świątek i problem z piłkami

Ostatnie wyniki Igi Świątki mogą martwić jej kibiców. Skupmy się jednak na tym, jak Polka przygotowywała się do startu w US Open, w którym będzie rozstawiona. Po dość rozczarowującym występie w Warszawie, liderka światowego rankingu poleciała do Kanady, by tam wziąć udział w turnieju w Toronto na kortach twardych. Co prawda, Świątek bez trudu pokonała 48. w rankingu WTA Ajlę Tomljanović, lecz w kolejnym meczu dość zaskakująco uległa tenisistce z Brazylii z numerem 15.

Tydzień później, Świątek kontynuowała grę w turniejach na kortach twardych, tym razem już w Stanach Zjednoczonych. W Cincinnati skończyło się jednak podobnie, jak w Kanadzie, z tą różnicą, że już pierwsza rywalka sprawiła Idze sporo problemów. Drugi pojedynek z przedstawicielką gospodarzy rozwiał wszelkie wątpliwości. 20. w rankingu WTA Madison Keys awansowała dalej, po zwycięstwie 2:0 w setach.

W mediach, zwłaszcza tych w Stanach Zjednoczonych nadal komentowane są słowa Świątek w związku z piłkami, jakimi tenisistki grają podczas turniejów w USA. Są one lżejsze od tych, do których Polka zdążyła się przyzwyczaić, dlatego otwarcie przyznała, że nie podoba się jej gra nimi. Ponadto, przedstawiciele mediów oraz kibice zastanawiają się, czy to nie jest moment, w którym Iga może mieć problemy od strony mentalnej. Dodajmy, że liderka światowego rankingu nadal korzysta ze wsparcia psycholożki Darii Abramowicz.

Można liczyć na Hurkacza?

Hubert Hurkacz przyzwyczaił nas do tego, że prezentuje wzrost formy w najmniej oczekiwanych momentach. Wrocławianin w ostatnim czasie wskoczył do TOP 10 rankingu ATP, a w US Open będzie rozstawiony z „ósemką”. Co za tym idzie, ciąży nad nim z tego powodu pewna presja. Ciężko też przewidzieć, na co go stać. W ostatnim czasie jego forma jest dość zmienna, ponieważ odpadł w pierwszej rundzie turniejów w Waszyngtonie i Cincinnati, jednak w Montrealu dotarł aż do finału. Tam jednak przegrał z Pablo Carreno Bustą w trzech setach.

Wydaje się, że nowojorskie korty nie należą do ulubionych Hurkacza i dość ciężko gra mu się w US Open. Jego najlepszym rezultatem jest trzykrotne osiągnięcie drugiej rundy w 2018, 2020 i 2021 roku.

Pięcioro Polaków w US Open 2022

Oprócz Igi Świątek i Huberta Hurkacza w US Open 2022 wystąpią Magda Linette, Magdalena Fręch oraz Kamil Majchrzak. O awans do głównej drabinki walczyły jeszcze Katarzyna Kawa oraz Maja Chwalińska, lecz obie odpadły w eliminacjach. W nocy z czwartku na piątek organizatorzy ogłosili harmonogram rozgrywek, w związku z czym biało-czerwoni poznali swoich rywali w pierwszych rundach.

Pierwsze mecze na nowojorskich kortach zaplanowano na 29 sierpnia, natomiast finał na 11 września. Na kilka dni przed rozpoczęciem turnieju bukmacherzy wciąż typują Świątek jako główną faworytkę do zwycięstwa (kurs 5.00). Znacznie mniejsze szanse ma Hurkacz, którego triumf oceniony został na kurs 45.00.