Polska panczenistka Magdalena Czyszczoń wystartowała w biegu na 5000 metrów kobiet. W rywalizacji udział wzięło tylko dwanaście najlepszych panczenistek na długich dystansach, a Polka zajęła wśród nich ostatnie miejsce. Sam udział reprezentantki Polski w tej konkurencji to sukces, biorąc pod uwagę perturbacje zdrowotne Magdaleny Czyszczoń w ostatnich tygodniach. Polka znajdowała się na liście rezerwowej i w ostatniej chwili dostąpiła zaszczytu udziału w rywalizacji. Mistrzynią olimpijską została niezawodna Irene Schouten.
Duża strata Polki do złotej medalistki
Magdalena Czyszczoń wystartowała w drugiej parze z reprezentantką gospodarzy Chinką Mei Han. Jak się później okazało, była to najwolniejsza spośród wszystkich par. Ostatecznie Chinka zajęła przedostatnie miejsce, a Polka ostatnie miejsce w całej rywalizacji. Magdalena Czyszczoń miała na mecie wynik 7:21.49 minuty. Do mistrzyni olimpijskiej polska panczenistka straciła blisko 38 sekund.
Irene Shouten ponownie poza zasięgiem
Swój drugi złoty medal olimpijski podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie zdobyła 29-letnia holenderka Irene Shouten. Tym razem okazała się być zdecydowanie najlepsza w biegu na 5000 metrów, gdzie drugi raz poprawiła w Pekinie rekord olimpijski. Ostatecznie zmierzono jej czas 6:43.51 minuty i ze znaczną przewagą wyprzedziła pozostałe panczenistki. Drugie miejsce zajęła Kanadyjka Isabelle Weidemann, która straciła do Holenderki ponad 4,5 sekundy. Trzecie miejsce i brązowy medal wywalczyła doświadczona Czeszka Martina Sablikowa, która straciła do mistrzyni olimpijskiej ponad 6,5 sekundy.