Selekcjoner żużlowej reprezentacji Polski, Rafał Dobrucki wybrał skład, która 3 maja zmierzy się na torze w Rybniku z Australią. W kadrze nie ma wielkich zaskoczeń. Przeciwko Australii trener wystawi najmocniejszy skład.
Mocna obsada Polaków
Choć spotkanie na torze w Rybniku jest o przysłowiową „pietruszkę” (reprezentacja Polski po raz czwarty w ostatnich latach rywalizuje na stadionie miejscowego ROW-u, wcześniej mierząc się z kadrą Reszty Świata), tak kibice będą mogli zobaczyć najlepszych żużlowców obu krajów.
Rafał Dobrucki w składzie kadry uwzględnił mistrza świata, Bartosza Zmarzlika. Oprócz niego w zespole pojawią się również Dominik Kubera, Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej, Patryk Dudek, a skład zamyka Maciej Janowski.
Australia nie odpuści
Selekcjoner reprezentacji Australii, Mark Lemon także powołał skład na zawody. Trzeba przyznać, że podobnie jak Rafał Dobrucki, traktuje je bardzo poważnie. W końcu w kadrze „Kangurów” również znaleźli się najlepsi żużlowcy w kraju.
W kadrze znalazło się miejsce dla braci Chrisa i Jacka Holderów. Szansę występu otrzymają także Max Fricke, Rohan Tungate i Brady Kurtz. Bardzo dobrą informacją dla fanów kadry Australii jest powrót do niej Jasona Doyla. 37-latek po kilkumiesięcznej przerwie wraca do reprezentacji.
Nie do pokonania
Rywalizacja w Rybniku, zaplanowana na 3 maja, będzie czwartym spotkaniem Polski i Australii. Dotychczas lepsi okazywali się zawodnicy znad Wisły. Reprezentacja Polski za każdym razem wygrywała, w dodatku w dwóch przypadkach różnica była znacząca.