Jakub Szymański wywalczył srebrny medal Halowych Mistrzostw Europy w biegu na 60 metrów przez płotki. Tym samym na zakończenie turnieju zdobył siódmy medal dla reprezentacji Polski. W finałowym biegu 20-letni płotkarz miał czas 7.56 i przegrał tylko z Jasonem Josephem ze Szwajcarii. Drugi z Polaków Krzysztof Kiljan zajął szóste miejsce w finale z czasem 7.63. Polacy zajęli 15. miejsce w klasyfikacji medalowej HME.
Jakub Szymański pokazał charakter
Młody reprezentant Polski do wielkiego finału wszedł z drugim czasem półfinałów. Tam przegrał tylko ze Szwajcarem Jasonem Josephem i tak samo było w walce o medal. Tym razem Jakub Szymański musiał pokazać charakter. Miał najgorszą reakcję ze wszystkich i na krótkim dystansie 60 metrów musiał gonić. To się udało. Z każdym kolejnym płotkiem 20-letni Polak się napędzał i ostatecznie sięgnął po wicemistrzostwo Europy. Zadecydowały o tym dosłownie ułamki sekundy. Trzecie miejsce zajął Francuz Just Kwaou-Mathey. Srebro Jakuba Szymańskiego to największy sukces w dotychczasowej karierze. Do tej pory był nim brązowy medal mistrzostw świata juniorów na 110 metrów przez płotki z 2021 roku.
W finale oglądaliśmy jeszcze Krzysztofa Kiljana, który finiszował na szóstej pozycji. Niestety w trakcie biegu doszło do groźnego wypadku. Upadek zanotował Hiszpan Enrique Llopis, przy czym z dużym impetem uderzył głową o bieżnię. Potrzebował pomocy medycznej, a stadion opuścił na noszach.
Polska na 15. miejscu w klasyfikacji medalowej
Krążek zdobyty przez Jakuba Szymańskiego był siódmym i jednocześnie ostatnim wywalczonym przez biało-czerwonych na Halowych Mistrzostwach Europy 2023 w Stambule. Polacy kończą zmagania z czterema srebrnymi (Adrianna Sułek, Ewa Swoboda, Piotr Lisek, Jakub Szymański) i trzema brązowymi medalami (Sofia Ennaoui, Anna Kiełbasińska, sztafeta kobiet 4×400). Polacy wywalczyli tyle samo medali co Holendrzy. Po raz pierwszy od 23. lat nie udało się sięgnąć po złoto, przez co biało-czerwoni zajęli dalszą 15. lokatę w klasyfikacji medalowej. Tę wygrali Norwegowie.