Liderka rankingi WTA Iga Świątek już szykuje się do startu w turnieju Miami Open 2023. To kolejne zawody rangi WTA 1000 na amerykańskiej ziemi. Zmagania rozpoczną się już 20 marca, a tytułu sprzed roku broni Polka. W turnieju głównym zobaczymy jeszcze Magdę Linette. Obie ze względu na rozstawienie rozpoczną grę od II rundy. W eliminacjach startuje Magdalena Fręch, która również ma szansę na wskoczenie do drabinki głównej turnieju.
Trudna drabinka Igi Świątek
Iga Świątek w ostatnim turnieju BNP Paribas Open w Indian Wells doszła do półfinału, gdzie odpadła z Jeleną Rybakiną z Kazachstanu. Teraz na tę rywalkę może trafić już w ćwierćfinale. Polka zmagania rozpocznie od II rundy, gdzie zmierzy się z lepszą z pary Katerina Siniakova (Czechy) – Claire Liu (USA). Później może zmierzyć się z Włoszką Martiną Trevisan. Jeżeli wyżej notowane rywalki będą wygrywać pierwsze mecze, to w IV rundzie Iga Świątek może trafić na Beatriz Haddad Maia z Brazylii lub Jelenę Ostapenko z Łotwy. Ćwierćfinał to już potencjalne starcie ze wspomnianą Rybakiną, która w półfinale Indian Wells wygrała z Polką w dwóch setach.
Magda Linette wśród rozstawionych
W ostatnim czasie Magda Linette regularnie bije prywatne rekordy w rankingu WTA. Wskoczyła już do pierwszej 20. i w Miami Open 2023 również będzie rozstawiona. Dzięki temu rozpocznie grę od II rundy, gdzie zmierzy się z Jewgieniją Rodiną z Rosji lub Amerykanką Bernardą Perą. Tą ostatnią zna doskonale, ponieważ bardzo długo występowała z nią w parze deblowej. Liczymy na to, że w Miami Open Magda Linette wejdzie dobrze i wygra kilka spotkań.
O ewentualny awans do drabinki głównej turnieju walczy jeszcze Magdalena Fręch, która przystąpiła do dwustopniowych eliminacji. W turnieju zobaczymy większość czołowych tenisistek świata, a walka toczyć się będzie o 1000 punktów do rankingu WTA, a także o duże pieniądze. Wśród zgłoszonych zawodniczek znajdują się m.in.: Aryna Sabalenka (Białoruś), Jessica Pegula (USA), Ons Jabeur (Tunezja), Caroline Garcia (Francja), czy też Maria Sakkari (Grecja).