Nie tak to miało wyglądać. Polacy w beznadziejnym stylu przegrali 0:2 z Albanią w Tiranie i mocno skomplikowali swoją sytuację w grupie E. Ewentualny awans na mistrzostwa Europy 2024 w Niemczech bardzo się oddalił. Podopieczni Fernando Santosa byli zespołem wyraźnie słabszym od Albańczyków i zasłużenie przegrali. Na przestrzeni całego meczu Polacy oddali tylko jeden celny strzał na bramkę rywali.
Do przerwy 0:1 po bajecznym trafieniu Asaniego
Pierwsza połowa rozpoczęła się dla Polaków dość dobrze. Wydawało się, że przejmą inicjatywę po tym, jak w siódmej minucie groźny strzał oddał Piotr Zieliński. Jak się później okazało, był to jedyny celny strzał biało-czerwonych w całym meczu. W 21. minucie biało-czerwoni przez dwie minuty cieszyli się z prowadzenia po tym, jak Jakub Kiwior trafił do siatki po stałym fragmencie gry. Niestety był na minimalnym spalonym. W 34. minucie boisko z kontuzją opuścił Jan Bednarek, a w jego miejsce pojawił się Mateusz Wieteska. Już trzy minuty później było 0:1. Na strzał z dystansu zdecydował się Jasir Asani i prawdopodobnie zdobył najładniejszą bramkę w swojej dotychczasowej karierze. Do przerwy było 0:1.
Bezbarwna gra po zmianie stron
Po zmianie stron Polacy nie podkręcili tempa i wciąż wyglądali bezbarwnie. Ani razu nie stworzyli realnego zagrożenia pod bramką rywali. Fernando Santos zdecydował się na zamiany. Na boisku pojawili się m.in. Karol Świderski i Kamil Grosicki. Niestety w 62. minucie było już 0:2. Najpierw piłkę stracił Grosicki, później w polu karnym źle zachował się Mateusz Wieteska i Mirlind Daku pokonał Wojciech Szczęsnego. Do końca spotkania nic już się nie wydarzyło i to Albańczycy w pełni zasłużenie sięgnęli po komplet punktów i awansowali na pozycję lidera grupy E. Mecz ten był wyjątkowy dla Grzegorza Krychowiaka, który po raz setny zagrał w seniorskiej reprezentacji Polski.
Albania – Polska 2:0 (1:0)
Awans się oddala
Polacy w eliminacjach do Euro 2024 grają fatalnie. Doznali już trzeciej porażki w piątym meczu. To sprawia, że ewentualny awans bardzo się oddalił. Muszą wygrać wszystkie mecze do końca i liczyć na to, że rywale będą gubili punkty ze słabszymi drużynami. Kolejny mecz reprezentanci Polski rozegrają 12 października na wyjeździe z Wyspami Owczymi. Trzy dni później zagrają u siebie z Mołdawią.
ZOBACZ TAKŻE: EURO 2024 – transmisja