Robert Lewandowski strzelił swojego 10. gola w obecnych rozgrywkach ligi hiszpańskiej. Niestety nie pozwoliło to Barcelonie na wygraną ze znajdującą się w strefie spadkowej Granadą. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3, a w barwach gości zadebiutował Kamil Jóźwiak. Mistrzowie Hiszpanii zanotowali dużą wpadkę i tracą już 10 punktów do liderującego Realu Madryt.
Ładny gol Lewandowskiego nie pomógł w zwycięstwie
Zdecydowanym faworytem niedzielnego meczu była FC Barcelona. Mistrzowie Hiszpanii przed własną publicznością mierzyli się z Granadą, która jest w strefie spadkowej i traci sporo punktów do bezpiecznej pozycji. Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z oczekiwaniami. Nim upłynął pierwszy kwadrans, Barcelona prowadziła 1:0 po trafieniu nastoletniego Lamine Yamala. Przed przerwą goście nieoczekiwanie doprowadzili do wyrównania po bramce Ricarda Sancheza.
Po zmianie stron Granada poszła za ciosem i wyszła na prowadzenie za sprawą Facundo Pellistriego. Długo się z niego nie cieszyła. W 63. minucie Robert Lewandowski otrzymał piłkę od Ilkaya Gundogana i popisał się pięknym uderzeniem ze skraju pola karnego. Było 2:2. W ten sposób zdobył swoją 10. bramkę w obecnym sezonie ligi hiszpańskiej. Trafił w drugim meczu z rzędu.
Goście nie dawali za wygraną i trzy minuty później znów prowadzili. Na listę strzelców wpisał się Ignasi Miquel. Barcelona do końca walczyła i bramkę wyrównującą zdobył Yamal. Na ostatnie kilka minut w barwach Granady na boisku pojawił się debiutujący Kamil Jóźwiak. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3, co jest sporą wpadką mistrzów Hiszpanii, którzy tracą dystans do Realu Madryt.
Czy Lewandowski wraca na właściwe tory?
Robert Lewandowski trafił w drugim meczu z rzędu w La Liga. Przed tygodniem wpisał się na listę strzelców w wyjazdowym meczu z Deportivo Alaves. Teraz strzelił ważnego gola przeciwko Granadzie. W ostatnich tygodniach spisuje się coraz lepiej i trafiał także w Pucharze Króla i Superpucharze Hiszpanii. Wydaje się, że wraca do wysokiej formy i w drugiej części sezonu powinien być liderem FC Barcelony. Obecnie ma na koncie 10 bramek w La Liga i zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji strzelców. Mistrzowie Hiszpanii kolejny mecz rozegrają 17 lutego na wyjeździe z Celtą Vigo.