Drużyna Aluron CMC Warta Zawiercie sprawiła niespodziankę i zdobyła Tauron Pucharu Polski w siatkówce mężczyzn. W wielkim finale zawiercianie pokonali mistrzów Polski i finalistów Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel. Podopieczni Michała Winiarskiego na przestrzeni całego spotkania byli zespołem lepszym i zasłużenie sięgnęli po trofeum. Warta Zawiercie po raz pierwszy w historii zdobyła Puchar Polski.
Finał na najwyższym siatkarskim poziomie
W finale tegorocznej edycji siatkarskiego Pucharu Polski mężczyzn spotkały się Jastrzębski Węgiel i Aluron CMC Warta Zawiercie. Pierwsi w półfinale pokonali Bogdankę LUK Lublin, a drudzy Projekt Warszawa. Spotkanie finałowe zapowiadało się bardzo ciekawie, jednak zdecydowanymi faworytami byli siatkarze Jastrzębskie Węgla. W tygodniu zespół ten w świetnym stylu awansował do półfinału Ligi Mistrzów.
Pojedynek finałowy był bardzo zacięty. W pierwszą partię lepiej weszli zawiercianie, którzy zbudowali sobie przewagę kilku punktów. Następnie kontrolowali widowisko, odparli ataki przeciwników i wygrali 25:22. W drugim secie obraz gry się zmienił. Tym razem od początku do końca lepsi byli gracze Jastrzębskiego Węgla. Trzecia partia długo toczyła się punkt za punkt. W końcówce skuteczniejsza była Warta i wygrała 25:21. Zbliżyła się do zdobycia upragnionego trofeum. Czwarty set to kontynuacja świetnej gry podopiecznych Michała Winiarskiego. Ponownie mieli wszystko pod kontrolą. Wygrali 25:20 i w pełni zasłużenie sięgnęli po pierwsze w swojej historii trofeum Pucharu Polski. MVP spotkania wybrano Miłosza Zniszczoła.
Jastrzębski Węgiel – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (22:25, 25:20, 21:25, 20:25)
Co dalej czeka oba zespoły?
Po zdobyciu Pucharu Polski siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie mogą skupić się na grze w PlusLidze. Wszystko dlatego, że odpadli już z rywalizacji w Pucharze CEV, gdzie w ćwierćfinale przegrali z Asseco Resovią Rzeszów. Zawiercianie zajmują drugie miejsce w lidze polskiej po 23. kolejkach. Liderami rozgrywek są siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy walczą o obronę tytułu mistrzowskiego. Przed jastrzębianami jeszcze walka w półfinale Ligi Mistrzów, gdzie stoczą dwumecz z tureckim Ziraatem Bankasi. Przed rokiem Jastrzębski grał w finale i z pewnością chciałby przynajmniej powtórzyć ten wynik.