Iga Świątek jest nie do zatrzymania na paryskiej mączce. Liderka światowego rankingu WTA pokonała w dwóch setach Chinkę Xiyu Wang i awansowała do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich. Spotkanie było wyrównane i potrwało blisko dwie godziny. W kluczowych momentach skuteczniejsza była Polka i to ona cieszy się z zasłużonego awansu. O półfinał turnieju w Paryżu zagra z Amerykanką Danielle Collins.
Cenne zwycięstwo Igi Świątek
Za nami kolejny emocjonujący mecz Igi Świątek (1. WTA) w igrzyskach olimpijskich. W 1/8 finału Polka mierzyła się z Chinką Xiyu Wang (52. WTA) i była zdecydowaną faworytką. Spotkanie jednak nie należało do najłatwiejszych. Było zdecydowanie trudniej niż w II rundzie z Francuzką Dianne Parry (59. WTA). Od pierwszych piłek mecz III rundy był wyrównany. Obie tenisistki skupiły się na swoim podaniu. Nieoczekiwanie problemy serwisowe miała Polka, która w trzecim i piątym gemie broniła breakpointów. To się udało. W szóstym gemie Iga Świątek przełamała i zyskała cenną przewagę. Nie oddała jej do końca partii, którą zamknęła 6:3.
Drugi set od początku układał się po myśli Polki. Przełamała jako pierwsza. Następnie umiejętnie odpowiedziała na wyrównanie Chinki i wyszła na 4:2. Wydawało się, że pewnie zmierza do zwycięstwa. Xiyu Wang stać było na kolejny zryw i doprowadzenie do 4:4. Decydujące słowo należało jednak do liderki rankingu WTA. Iga Świątek wygrała 6:4 i po dwóch wyrównanych setach zameldowała się w najlepszej ósemce igrzysk olimpijskich.
Iga Świątek (Polska, 1) – Xiyu Wang (Chiny) 6:3, 6:4
Danielle Collins na drodze do strefy medalowej
Już tylko jedno zwycięstwo dzieli Igę Świątek od awansu do strefy medalowej igrzysk olimpijskich. W ćwierćfinale Polka zagra z dobrze sobie znaną Amerykanką Danielle Collins (9. WTA). W tym sezonie grały ze sobą dwukrotnie i za każdym razem lepsza była Iga Świątek. Do tej pory w karierze obie grały ze sobą siedem razy. Bilans Polki to 6-1. Liczymy na to, że w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu jeszcze go poprawi.