STS KOD PROMOCYJNY

Polacy w Ligue 1. Jak grają biało-czerwoni w lidze francuskiej 21/22?

Autor: Krzysztof Brommer
Strona głównaPiłka nożnaPiłkarze za granicąPolacy w Ligue 1. Jak grają biało-czerwoni w lidze francuskiej 21/22?

Andrzej Szarmach, Joachim Marx, Kamil Glik, Ireneusz Jeleń. Co łączy tych piłkarzy? Powszechnie są uznawani za najlepszych polskich graczy w lidze francuskiej. O dołączenie do tego zacnego grona w tym sezonie starali się m.in. Arkadiusz Milik czy Przemysław Frankowski. W Ligue 1 polskich piłkarzy jest jednak więcej. 

Polacy w Ligue 1 w sezonie 2021/22

Liga francuska w ostatnich dwóch dekadach nie była zbyt przyjazna dla polskich piłkarzy. Tylko nieliczni, wręcz jednostki odnosiły sukcesy i zdobywały uznanie. Możemy tak powiedzieć o Ireneuszu Jeleniu, Piotrze Świerczewskim, czy Kamilu Gliku. Wielu polskich piłkarzy nie sprostało wymaganiom tej ligi. Jak idzie obecnym reprezentantom Polski w Ligue 1?

Arkadiusz MILIK – Olympique Marsylia, 27 lat, napastnik, 12 meczów, 1 gol, 0 asyst

Gdyby nie te kontuzje… Arkadiusz Milik jest jednym z wielu piłkarzy obdarzonych talentem, mającym świetne okresy, ale mogącym wciąż odczuwać niedosyt. Wszystko przez karierę naznaczonego pechem i urazami, które na pewno wyhamowały możliwy rozwój i formę gracza. W górę i w dół i tak w kółko. Milik był (jest?) podporą reprezentacji Polski, był kluczowym piłkarzem biało-czerwonych u trenera Adama Nawałki. Dobra gra swego czasu w holenderskim Ajaksie zaowocowała przenosinami do Napoli, gdzie trochę goli napastnik nastrzelał, ale… mógł zdecydowanie więcej. „Arkadiuszo” (tak wołał na niego słynny spiker Napoli Decibel) był szanowany przez kibiców i dziennikarzy, ale w końcu nadszedł moment, by szukać impulsu gdzie indziej. 

Po kolejnym urazie Milik szczęścia szukał we Francji i tak trafił do Marsylii. Od początku miał spory kredyt zaufania u kibiców, którzy mocno w niego wierzą. Więcej bramek Milik zdobył w Pucharze Francji, w Ligue 1 wyglądało to kiepsko w pierwszym półroczu. Jakby tego było mało, napastnik nie grywa regularnie, bo trener preferuje inny styl gry. Sytuacja jest więc skomplikowana i coraz więcej wskazuje na to, że latem Milik może znów zmienić otoczenie. Nie ma co ukrywać, że Milika w dawnej formie potrzebuje reprezentacja Polski. Problem w tym, że droga do takiej dyspozycji nie jest prosta i wymaga czasu…

Przemysław FRANKOWSKI – RC Lens, 26 lat, skrzydłowy, 22 mecze, 4 gole, 4 asysty

Powiedzieć, że to pozytywna niespodzianka, to jak nic nie powiedzieć. Były skrzydłowy Jagiellonii Białystok grał w amerykańskiej MLS, ale ta liga jest często deprecjonowana. Przejście do Lens okazało się strzałem w dziesiątkę. Frankowski zanotował kilka błysków, gdy ma swój dzień, strzela piękne gole, a jego gra może się podobać. Bilans za pierwszą część sezonu Ligue 1 jest więcej niż przyzwoity. Wszyscy w klubie są zaskoczeni szybką adaptacją piłkarza w zespole i w nowej lidze. To może dobrze wróżyć, bo fundament został wylany. Jego umowa obowiązuje z Lens aż do lata 2026. Nic, tylko wykorzystać zaufanie, przekuwając je w ważną rolę w drużynie. To z kolei powinno owocować jeszcze częstszą grą w reprezentacji Polski.

Trochę na marginesie, ale Frankowski trafił do klubu, który ma spory sentyment do Polski. Nie dość, że miasto ma wiele wspólnego z górnictwem, to w przeszłości grało tam kilku Polaków, którzy zostawili po sobie dobre wrażenie. Wystarczy wspomnieć Joachima Marxa czy Jacka Bąka. Legendą klubu jest Eric Sikora, który ma polskie korzenie, a który rozegrał dla RCL aż 433 meczów. 

Marcin BUŁKA – PSG/OSG Nice, 22 lata, bramkarz, 0 meczów

Burzliwa jak na razie kariera młodego bramkarza, który miał okazję trenować z gwiazdami w PSG, ale najwięcej mówiło się o nim, gdy rozbił luksusowe auto. Bułka został wypożyczony do Nicei i jak na razie zaliczył jedynie dwa występu w Pucharze Francji. Drugi mecz sprawił jednak, że trafił na okładki największych francuskich dzienników. Wszystko dlatego, że świetna postawa bramkarza w meczu pucharowym z PSG pozwoliła wyeliminować faworyzowanych paryżan. Stało się to po serii rzutów karnych, w których błyszczał Bułka. 

Radosław MAJECKI – AS Monaco, 22 lata, bramkarz, 0 meczów

Były golkiper Legii odchodził z Warszawy jako jeden z największych bramkarskich talentów w Polsce. Było wiadomo, że w Monako łatwo nie będzie. Na razie jednak Polak grywa w innych rozgrywkach niż w Ligue 1. Majecki miał okazję pokazania się w Pucharze Francji czy europejskich pucharach. Doświadczenie zbiera jednak powoli i raczej nie ma szans na regularną grę. 

Karol FILA – RC Strasburg, 23 lata, obrońca, 9 meczów

Były młodzieżowy reprezentant Polski odszedł z Lechii Gdańsk do Strasburga. Łatwo nie ma, ale się nie poddaje. Jak na razie uzbierał 9 meczów w lidze francuskiej, niedawno grał mniej, ale znów odzyskał miejsce w podstawowym składzie. Wiosna może być kluczowa w ugruntowaniu swojej pozycji w klubie i dalszej przyszłości. 

Który Polak zagrał najwięcej meczów w lidze francuskiej?

Teoretycznie proste pytanie, ale jak się okazuje odpowiedź nie jest taka prosta. Wszystko z powodu tego, że w lidze francuskiej grało kiedyś wielu piłkarzy mających polskie korzenie. Z drugiej strony w czołówce zawodników z największą liczbą meczów w lidze francuskiej są gracze, którzy dopiero po pewnym czasie uzyskali polskie obywatelstwo i zagrali w reprezentacji Polski. Dlatego obecnie najwięcej meczów ma Ludovic Obraniak (290). Drugie i trzecie miejsce zajmują piłkarze, którzy byli ostają biało-czerwonych. Mowa o Piotrze Świerczewskim (Saint-Etienne, Bastia i Marsylia) i Jacku Bąku (Lyon i Lens). Temu drugiemu do bariery 200 meczów zabrakło… jednego spotkania. Najwięcej Polaków bronił barw AJ Auxerre. 

Który Polak był najlepszy w Ligue 1?

To jak zwykle pytanie bardzo subiektywne, ale od czego mamy niezależnych dziennikarzy z Francji. Najpoczytniejszy dziennik sportowy w tym kraju, czyli „L’Equipe” stworzył ranking najgorszych i najlepszych piłkarzy, którzy grali nad Sekwaną. 

Jeśli chodzi o tych najlepszych, to numerem jeden uznano Andrzeja Szarmacha, brązowego medalistę mistrzostw świata w 1974 i 1982 roku. W latach 1980-1985 strzelił 100 goli dla AJ Auxerre. Swoją – niezłą kartę – zapisał Kamil Glik, który w latach 2016-2020 bronił barw AS Monaco. Trzecią lokatę zajął inny przedstawiciel Auxerre, czyli Ireneusz Jeleń, który solidnie zapracował na miano jednej z ważniejszych postaci tego klubu.

Każda moneta ma dwie strony i sporo też było przypadków nieudanych transferów Polaków do Ligue 1. Najgorszym transferem francuscy dziennikarze uznali Grzegorza Krychowiaka, który w PSG tylko był. Na liście TOP5 znaleźli się też Robert Gadocha, Janusz Kupcewicz, Roman Kosecki oraz Dominik Furman. Wszyscy byli wyróżniającymi się piłkarzami w Polsce i w reprezentacji, ale jak widać, francuski klimat im nie służył. Oby z Milikiem i Frankowskim, czy pozostałymi młodymi Polakami w dłuższej perspektywie tak było!

Krzysztof Brommer
Krzysztof Brommer
Sportem zaraziłem się od taty i dziadka, którzy byli zapalonymi kibicami. Ja poszedłem dalej i studia, praktyki oraz pracę związałem z relacjonowaniem wydarzeń. Dziennikarski świat pokazał sport od innej strony, a doświadczenie zebrane w sportowych redakcjach m.in. Faktu, Przeglądu Sportowego, czy Sportu przydaje się w każdej sytuacji. Jestem gotowy, by informować Was o najważniejszych i najciekawszych wydarzeniach z udziałem polskich sportowców i drużyn.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...