W 3. kolejce Ligi Mistrzów Industria Kielce i Wisła Płock zgodnie doznały porażek w starciach z niemieckimi rywalami. Kielczanie u siebie byli wyraźnie słabsi od Fuechse Berlin i skończyło się wynikiem 32:37. Dużo więcej emocji mieliśmy w pojedynku wyjazdowym Wisły Płock z Magdeburgiem. Nafciarze nawiązali walkę z obrońcą tytułu i przegrali 26:27. Jak wygląda sytuacja polskich drużyn w tabeli i kiedy wrócą do gry?
Industria – Fuechse. Nie było rewanżu
W ramach 3. kolejki grupy A Industria Kielce podejmowała u siebie Fuechse Berlin. Spotkanie to było okazją do rewanżu za poprzednią edycję. Wówczas kielczanie odpadli z tym rywalem w 1/8 finału. Ponownie wiedzieliśmy, że będzie trudno o dobry wynik. Wszystko dlatego, że berlińczycy z kompletem punktów prowadzili w grupie. Spotkanie rozegrano w Hali Legionów w Kielcach.
Od początku mecz układał się na korzyść gości z Niemiec. Pewnie punktowali każdy błąd gospodarzy i szybko odskoczyli na kilka bramek przewagi. Jeszcze w pierwszej połowie w pewnym momencie zrobiło się 8:18. Kielczanie znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Do przerwy próbowali nawiązać walkę, jednak drugą połowę rozpoczynali przy wyniku 15:22. Nie dawało to zbyt wielu szans na odrobienie strat. Druga połowa nie przyniosła przełomu, choć gra Industrii się poprawiła. Z drugiej strony rywale z Fuechse Berlin nie forsowali przesadnie tempa, ponieważ mieli bezpieczną przewagę. Skończyło się wynikiem 32:37 i drugą porażką kielczan w tej edycji Ligi Mistrzów.
Industria Kielce – Fuechse Berlin 32:37 (15:22)
Pasjonująca walka Nafciarzy w Magdeburgiem
Jeszcze trudniejsze zadanie czekało Orlen Wisłę Płock. Mistrzowie Polski w grupie B udali się na wyjazdowe spotkanie z SC Magdeburgiem, czyli obrońcą tytułu w Lidze Mistrzów. Zdecydowanymi faworytami do triumfu byli Niemcy. Z drugiej strony Wisła Płock wygrała dwa wcześniejsze mecze w grupie B, co dawało jej nadzieję na dobry wynik.
Pierwsze minuty meczu były wyrównane. Wraz z biegiem gry w pierwszej połowie przewagę zyskiwali szczypiorniści z Magdeburga. Odskoczyli na kilka bramek i na przerwę schodzili przy prowadzeniu 14:10. Początek drugiej połowy wyglądał podobnie. W pewnym momencie na tablicy wyników zrobiło się 20:14. Nafciarze nie składali broni i próbowali odrobić straty. Końcówka meczu była ich popisem. Systematycznie odrabiali straty i zapachniało niespodzianką. Po emocjonującej końcówce to Magdeburg wygrał 27:26, jednak gracze Wisły Płock pokazali się z bardzo dobrej strony.
SC Magdeburg – Orlen Wisła Płock 27:26 (14:10)
Kiedy polskie drużyny wrócą do gry?
Po trzech kolejkach Industria Kielce ma na koncie jedno zwycięstwo i zajmuje szóste miejsce w grupie A. Do gry w Lidze Mistrzów powróci 9 października, gdy rozegra wyjazdowe spotkanie z węgierskim Veszprem. Orlen Wisła Płock ma dwa zwycięstwa w grupie B i zajmuje w niej czwarte miejsce. Mistrzowie Polski do rywalizacji wrócą 8 października, podejmując u siebie Eurofarm Pelister z Macedonii Północnej.