Polska niemal przez cały mecz przegrywała z Holandią, aby w dramatycznych okolicznościach odwrócić losy meczu w ostatniej kwarcie. Biało-czerwoni przegrywali już 39:60. Zanosiło się na klęskę. Druga połowa meczu to jednak prawdziwy popis Polaków. Czwartą kwartę zaczynali przy stanie 58:70. Wygrali ją jednak 27:13 i w dramatycznych okolicznościach odwrócili losy meczu. Skończyło się 85:83. To drugie zwycięstwo Polaków w eliminacjach do mistrzostw świata w koszykówce.
Polacy chcieli pójść za ciosem po meczu z Austrią
Kilka dni temu w Gdyni Polacy rozpoczęli walkę o awans na mistrzostwa świata 2027 w koszykówce. Wówczas po ciekawym pojedynku pokonali 90:78 Austriaków. Decydowała końcówka, w której biało-czerwoni imponowali skutecznością i odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo, zbliżając się do awansu do II rundy eliminacji. W drugiej kolejce grupy F mierzyli się na wyjeździe z Holendrami, którzy eliminacje rozpoczęli od zwycięstwa z Łotyszami.
Efektowny powrót Polaków. Wyszli z 39:60 i wygrali
Ten mecz od początku nie układał się po myśli Polaków. To Holendrzy sprawiali lepsze wrażenie. Zaskoczyli biało-czerwonych intensywnością gry i przede wszystkim skutecznością. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 28:22 dla gospodarzy meczu w Hadze. Druga kwarta to kontynuacja. Znów Holendrzy byli skuteczniejsi. Polacy mieli problemy ze skutecznością. Do tego nie radzili sobie w obronie i na przerwę schodzili przy wyniku 37:53. Znaleźli się w bardzo trudnym położeniu.
Pierwsze minuty po zmianie stron sprawiły, że wielu kibiców straciło nadzieję. Z perspektywy Polaków szybko zrobiło się 39:60. Różnica wynosiła już 21 punktów. Wtedy zaczęło się mozolne odrabianie strat. Podopieczni Igora Milicica zaczęli grać zdecydowanie lepiej. Do tego Holendrom zdarzył się przestój. Udało się odrobić dziewięć punktów. Przed rozpoczęciem czwartej kwarty Polacy przegrywali 58:70. Czwarta warta to koncert w wykonaniu koszykarzy z Polski. Zagrali efektownie i skutecznie. Zdominowali Holendrów i zanotowali efektowny powrót. Ten fragment gry wygrali 27:13. W dramatycznych okolicznościach wyszli na prowadzenie i skończyło się 85:83. Polacy wygrali mecz, który długo wydawał się przegrany. Odnieśli drugie zwycięstwo w cyklu eliminacyjnym, umacniając się na pierwszym miejscu w grupie F. Najwięcej punktów rzucili: Mateusz Ponitka (22), Jerrick Harding (17) i Michał Sokołowski (12).
Holandia – Polska 83:85 (28:22, 25:15, 17:21, 13:27)
Do gry wrócą dopiero w lutym
Po udanym początku eliminacji czas na przerwę. Polacy do gry wrócą dopiero pod koniec lutego. Dokładnie 27 lutego zmierzą się na wyjeździe z reprezentacją Łotwy i powalczą o kolejne zwycięstwo. Nie będzie łatwo. Łotysze mają świetnych zawodników. Awans do II rundy eliminacji wywalczą trzy najlepsze drużyny z grupy i Polacy są już bardzo blisko zrealizowania tego celu.

















