Niestety Polacy nie byli w stanie przeciwstawić się koszykarzom z Bahamów i przegrali pierwsze spotkanie na turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. Skończyło się 90:81 dla rywali. Na przestrzeni całego meczu zdecydowanie lepsze wrażenie sprawiali rywale. Polacy ograniczyli się do zrywów. To było za mało, aby pokonać zawodników z Bahamów. Tym samym Polacy muszą wygrać wszystkie pozostałe mecze w tym turnieju, aby awansować na igrzyska olimpijskie.
Nieudane otwarcie turnieju w Walencji
Biało-czerwoni biorą udział w decydującej fazie kwalifikacji do igrzysk olimpijskich. Grają w turnieju w Walencji i muszą go wygrać, aby awansować na igrzyska. Nie będzie o to łatwo. W ostatnich tygodniach nasi koszykarze odnieśli tylko dwa zwycięstwa w meczach towarzyskich. Pokonywali tylko zdecydowanie niżej notowane drużyny Nowej Zelandii i Filipin. Tak słabych rywali w Walencji nie ma, o czym przekonali się już w swoim pierwszym meczu grupy B.
Rywalizowali z Bahamami. Ekipa ta na otwarcie pewnie pokonała Finów. W środowym meczu biało-czerwonych czekało trudne zadanie. Niestety od początku znacznie odstawali od swoich rywali. Już do przerwy na parkiecie było 50:38. Polacy musieli odwrócić losy meczu. Niestety stać ich było tylko na pojedyncze zrywy. Spotkanie toczyło się pod dyktando graczy z Bahamów. Po trzech kwartach prowadzili 73:59. Tylko kataklizm mógł odebrać im zwycięstwo. W ostatniej kwarcie nasi zawodnicy byli nieco skuteczniejsi, jednak wystarczyło to tylko do zmniejszenia strat. Spotkanie zakończyło się wynikiem 90:81. Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobyli: Aleksander Balcerowski (22), Jeremy Sochan (16), Mateusz Ponitka (13).
Bahamy – Polska 90:81 (30:20, 20:18, 23:21, 17:22)
Muszą wygrać z Finami
Polacy są w bardzo trudnym położeniu. W czwartek muszą wygrać z Finami, aby zapewnić sobie drugie miejsce w grupie B i awans do półfinału turnieju kwalifikacyjnego w Walencji. Porażka eliminuje biało-czerwonych z dalszej rywalizacji. Jeżeli Polacy zajmą drugie miejsce w grupie B, to w półfinale najprawdopodobniej trafią na Hiszpanów, czyli faworytów do awansu na igrzyska olimpijskie z turnieju z Walencji.