Naszym jedynakiem w męskim biegu na 400 metrów na Halowych Mistrzostwach Świata w Belgradzie był Kajetan Duszyński. Polak nie był jednym z faworytów w tej konkurencji, dlatego nie spodziewaliśmy się spektakularnego wyniku. Ostatecznie Polak skończył swój udział na półfinale w biegu indywidualnym i wystartuje jeszcze w biegu sztafetowym. Złotym medalistą HMŚ został reprezentant Trynidadu i Tobago Jareem Richards, który ustanowił rekord mistrzostw.
Dobry start Kajetana Duszyńskiego
Półfinał osiągnięty przez Kajetana Duszyńskiego należy uznać za dobry wynik. Przed rozpoczęciem mistrzostw w Belgradzie trudno było mieć większe oczekiwania, jednak Polak pokazuje, że w najbliższych latach może doskoczyć do najlepszych lekkoatletów na tym dystansie. Kajetan Duszyński wystartował w pierwszym biegu eliminacyjnymi i zajął w nim 3. miejsce. Z czasem 46.75 sekund nie zapewnił sobie bezpośredniego awansu do półfinału i do końca drżał o to, czy awansuje. Ostatecznie znalazł się w gronie szczęśliwców z dobrym czasem.
Niestety Polak nie miał większych szans w swoim biegu półfinałowym. Był on bardzo szybki, a Kajetan Duszyński zajął w nim 6. miejsc z czasem 47.21. Ostatecznie pozwoliło mu to na zajęcie 11. miejsca na HMŚ. Zwycięzcę tego biegu półfinałowego był Jareem Richards, a do finału awansowali jeszcze Benjamin Lobo Vedel z Danii i Marqueze Washington ze Stanów Zjednoczonych.
Złoto i rekord mistrzostw dla Jareema Richardsa
Finałowy wyścig mężczyzn na 400 metrów stał na bardzo wysokim poziomie. Po kapitalnym finiszu złoty medal wywalczył Jareem Richards z Trynidadu i Tobago z czasem 45.00. To nowy rekord halowych mistrzostw świata. Wicemistrzem świata został Amerykanin Trevor Bassitt z czasem 45.05, co jest jego życiówką. Brązowy medal zdobył Szwed Carl Bengstroem z czasem 45.33 i nowym rekordem krajowym. Tuz za nim uplasował się Benjamin Lobo Vedel z nowym rekordem Danii. W finale oglądaliśmy jeszcze Czecha Patrika Sorma i Amerykanina Marqueze Washingtona.