STS KOD PROMOCYJNY

Jagiellonia powalczyła z Betisem. Godne pożegnanie z Ligą Konferencji

Autor: Krzysztof Brommer
Strona głównaPiłka nożnaJagiellonia powalczyła z Betisem. Godne pożegnanie z Ligą Konferencji

Koniec europejskiej przygody Jagiellonii. Białostocczanie jednak mogą chodzić z podniesionymi głowami, bo w rewanżowym meczu u siebie grali z hiszpańskim Betisem jak równy z równym. Remis dał trochę radości kibicom, a goście z Sewilli wypowiadali się z szacunkiem o Jadze.

Już po pierwszym meczu w stolicy Andaluzji odczucia były takie, że Jagiellonia pomimo porażki 0:2 pokazała trochę gry w piłkę. Strzeliła nawet gola, który jednak nie został uznany. Dlatego też przed rewanżem w Białymstoku nastroje w ekipie gospodarzy był bojowe. Odrobienie strat wydawało się trudne, ale powalczenie z przedstawicielem La Liga jak najbardziej.

Jaga waleczna

I to się udało, bo Jagiellonia praktycznie przez całe spotkanie była równorzędnym przeciwnikiem. Betis, poza pierwszym kwadransem drugiej połowy, nie dominował aż tak bardzo. Jagiellonia wychodziła z opresji, często sama groźnie kontrując. W pierwszej połowie gospodarze strzelili gola, ale został on anulowany z powodu pozycji spalonej.

Gol uradował kibiców

Moment zawahania w drugiej połowie kosztował Jagę utratę gola, a na listę strzelców wpisał się Cedric Bakambu, dla którego była to siódma bramka w tej edycji Ligi Konferencji Europy. Jagiellonia zgodnie z hasłem kibicowskiej oprawy „Never give up” się nie poddała i zdołała dać ponad 20-tysięcznej publice chwile radości. Gol Darko Churlinowa z 81 minuty sprawił, że do samego końca meczu na boisku było ciekawie.

Betis w półfinale, szacunek dla Jagi

Po końcowym gwizdku trener Betisu Manuel Pellegrini mocno wyściskał Adriana Siemieńca, szepcząc mu do ucha kilka – pewnie bardzo miłych – słów. Fani Jagiellonii podziękowali drużynie za tę europejską przygodę, która niespodziewanie zakończyła się dopiero w ćwierćfinale LKE. Betis z kolei był pod wrażeniu charakteru rywala i atmosfery panującej w Białymstoku.

Jagiellonia Białystok – Betis 1:1 (0:2 w pierwszym meczu). Awans Betis

Krzysztof Brommer
Krzysztof Brommer
Sportem zaraziłem się od taty i dziadka, którzy byli zapalonymi kibicami. Ja poszedłem dalej i studia, praktyki oraz pracę związałem z relacjonowaniem wydarzeń. Dziennikarski świat pokazał sport od innej strony, a doświadczenie zebrane w sportowych redakcjach m.in. Faktu, Przeglądu Sportowego, czy Sportu przydaje się w każdej sytuacji. Jestem gotowy, by informować Was o najważniejszych i najciekawszych wydarzeniach z udziałem polskich sportowców i drużyn.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...