W piątek ze zgrupowania reprezentacji Polski w Warszawie wyjechał selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz oraz pomocnik Grzegorz Krychowiak. Jakie były tego powody? Już wyjaśniamy.
Od początku tygodnia trwa zgrupowanie reprezentacji Polski w związku z meczami w Lidze Narodów. Za Polską już mecz z Walią, który zakończył się we Wrocławiu zwycięstwem biało-czerwonych 2:1.
Prywatne sprawy „Krychy”
W czwartek piłkarze, którzy grali najdłużej, przechodzili odnowę biologiczną, a reszta kadry rozegrała wewnętrzną gierkę – „niebiescy” wygrali z „żółtymi” 2:0. W piątek reprezentanci znów trenowali, ale nie wszyscy. Drużynę opuścił Grzegorz Krychowiak. Doświadczony pomocnik otrzymał kilka dni wolnego z powodu spraw osobistych. Wyjazd ten nie ma być związany z transferem do nowego klubu. „Krycha” w lutym opuścił rosyjski Krasnodar, by dokończyć sezon w greckim AEK Ateny. Nie wiadomo jednak, gdzie pomocnik będzie występował w nowych rozgrywkach.
Selekcjoner podgląda rywali
Ze zgrupowania wyjechał, a raczej wyleciał Czesław Michniewicz i to dosłownie. Selekcjoner wraz z Hubertem Małowiejskim, odpowiadającym za bank informacji o rywalach, poleciał do stolicy Belgii, żeby dziś wieczorem z trybun zobaczyć na żywo mecz najbliższych rywali Polski, czyli reprezentacje Belgii i Holandii. Przypomnijmy, że 8 czerwca biało-czerwoni zagrają na wyjeździe właśnie z Belgią, a trzy dni później z Holandią, również na wyjeździe.