Robert Lewandowski strzelił swoją piątą bramkę w czwartym meczu hiszpańskiej La Liga. Tym razem kapitan reprezentacji Polski wpisał się na listę strzelców w wyjazdowym meczu z Sevillą i przyczynił się do wygranej Barcelony. Polak miał jeszcze kilka sytuacji i spokojnie mógł kończyć ten mecz z większą liczbą goli. Ostatecznie Barcelona wygrała z Sevillą 3:0 i została wiceliderem tabeli. Robert Lewandowski jest współliderem klasyfikacji strzelców wspólnie z Iago Aspasem z Celty Vigo.
Polakowi brakowało skuteczności
Od początku meczu czwartej kolejki Robert Lewandowski był bardzo aktywny. Szukał kolejnych okazji do zdobycia bramki, a pierwsza klarowna nadarzyła się w 21. minucie. Wówczas Polak wyszedł w sytuacji 1 na 1 z bramkarzem i efektownie go przelobował. Piłkę z linii bramkowej wybili obrońcy Sevilli, jednak dobitka Raphinhi okazała się skuteczna i goście wyszli na prowadzenie 1:0. W 36. minucie Robert Lewandowski znalazł lukę między obrońcami gospodarzy i wyszedł na czystą pozycję. Kapitalnie dograł mu Jules Kounde. Polak przyjął piłkę na klatkę piersiową i strzałem z pół obrotu strzelił swoją piątą bramkę w tym sezonie ligi hiszpańskiej.
Po przerwie Polak miał kolejne dogodne sytuacje. Zanim do nich doszło, to bramkę na 3:0 po stałym fragmencie gry zdobył Eric Garcia. Hiszpan wykorzystał świetną asystę Julesa Kounde. Później dwie dobre sytuacje miał Robert Lewandowski. Najpierw dobrze zachował się w polu karnym i doszedł do dośrodkowania Sergiego Roberto. Strzał Lewandowskiego instynktownie obronił Bono. Kolejna znakomita sytuacja była w 73. minucie. Wówczas Polak wyszedł sam na sam z bramkarzem i ponownie próbował loba. Tym razem Bono wyczuł jego intencje i sparował piłkę do boku. Od razu po tej akcji Polak został zmieniony, a jego miejsce na boisku zajął Ansu Fati. Xavi dał odpocząć swojemu najlepszemu strzelcowi przed środowym spotkaniem Ligi Mistrzów z czeską Viktorią Pilzno.
Sevilla FC – FC Barcelona 0:3 (0:2)
Lider klasyfikacji strzelców
Po trafieniu z Sevillą FC Robert Lewandowski pozostał na czele klasyfikacji strzelców. Ma pięć bramek, podobnie jak Iago Aspas z Celty Vigo. Tym samym Polak udowadnia, że powinien liczyć się w walce o koronę króla strzelców ligi hiszpańskiej. Oprócz Aspasa, do jego głównych konkurentów należeć będą: Karim Benzema, Borja Iglesias, czy też Alvaro Morata.