Szczypiorniści Orlen Wisły Płock wygrali na wyjeździe 30:25 z RK Celje Pivovarna Lasko ze Słowenii. W ten sposób odnieśli drugie zwycięstwo w Lidze Mistrzów i przedłużyli swoje nadzieje na awans do fazy pucharowej. Na pięć kolejek przed końcem tracą dwa punkty do miejsca gwarantującego awans. W Słowenii podopieczni Xaviera Sabate od początku do końca byli zespołem wyraźnie lepszym i zasłużenie wygrali.
Wisła Płock wciąż w grze o awans
Początek obecnych rozgrywek Ligi Mistrzów był dla Nafciarzy bardzo trudny. Orlen Wisła Płock pierwsze zwycięstwo odniosła dopiero w szóstej kolejce, gdy przed własną publicznością pokonała 30:25 RK Celje Pivovarna Lasko. Później przyszły dwie kolejne porażki z FC Barceloną. Teraz wicemistrzowie Polski ponownie mogą cieszyć się ze zwycięstwa. Udali się do Słowenii na rewanż z RK Celje. Zespół ten do tej pory nie zdobył punktu w Lidze Mistrzów i widać to było na boisku.
Wyrównany był tylko początek meczu. Później coraz bardziej rysowała się przewaga szczypiornistów Orlen Wisły Płock. Dobrze grali m.in. Tin Lucin, Tomas Piroch, Michał Daszek i Dawid Dawydzik. Do przerwy było 15:13. Po zmianie stron zespół z Polski kontynuował dobrą grę i powiększył przewagę do pięciu bramek. Wówczas na zryw stać było jeszcze gospodarzy, jednak końcówka należała do Nafciarzy. Odbudowali przewagę i po raz drugi w tych rozgrywkach wygrali z RK Celje 30:25. Dzięki temu poprawili swój dorobek punktowy w grupie B Ligi Mistrzów.
RK Celje Pivovarna Lasko – Orlen Wisła Płock 25:30 (13:15)
Czy Orlen Wisła Płock powalczy o awans?
Przed rokiem Orlen Wisła Płock odpadła dopiero w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W tym sezonie o powtórzenie tego wyniku będzie bardzo trudno. Na początek trzeba powalczyć o awans do 1/8 finału. Na ten moment płocczanie tracą dwa punkty do szóstego miejsca, które gwarantuje taki awans. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze pięć kolejek. W każdym kolejnym meczu Wisła Płock musi powalczyć o punkty. Kolejna okazja już 7 grudnia, gdy do Płocka przyjedzie węgierski Telekom Veszprem, czyli jeden z faworytów do wygrania Ligi Mistrzów. O punkty będzie bardzo trudno.