STS KOD PROMOCYJNY

Awans wywalczony w pocie czoła. Orlen Wisła Płock w ćwierćfinale Ligi Europejskiej po remisie z TBV Lemgo

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaPiłka ręcznaAwans wywalczony w pocie czoła. Orlen Wisła Płock w ćwierćfinale Ligi Europejskiej...

Zdecydowanymi faworytami w walce o awans do ćwierćfinału Ligi Europejskiej byli piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock, którzy mieli trzy bramki zapasu z pierwszego meczu. Tym razem jednak szczypiorniści niemieckiego TBV Lemgo okazali się być dużo trudniejszym rywalem i Płocczanie przed własną publicznością musieli wyszarpać im awans. Ostatecznie mecz rewanżowy zakończył się remisem 28:28 i po wcześniejszym wyjazdowym zwycięstwie to Wisła Płock zameldowała się w ćwierćfinale Ligi Europejskiej. 

Trudny bój Wisły Płock

Choć faworytami meczu byli szczypiorniści polskiego zespołu, to jednak goście od początku starali się narzucić swój styl gry. Już po kilku minutach TBV Lemgo wyszło na prowadzenie 4:1 i odrobiło straty z pierwszego meczu. W kolejnych minutach gra toczyła się bramka za bramkę, a Niemcy utrzymywali przewagę 2-3 bramek, która sprawiała, że awans Wisły Płock nie był taki pewny. Jeszcze w pierwszej połowie Nafciarze jednak złapali drugi oddech i na kilka minut przed końcem doprowadzili do remisu 11:11. Ostatecznie pierwsze 30 minut gry zakończyło się prowadzeniem gości 13:12, a szczypiorniści Orlen Wisły Płock zaczęli kontrolować sytuację boiskową. 

Od początku drugiej połowy gospodarze pilnowali wyniku i nie dawali odskoczyć rywalom na więcej niż dwie bramki przewagi. Przez większą część tej partii utrzymywał się wynik w okolicach remisu, a ostatnie minuty to już klasyczna gra bramka za bramkę. W decydujących akcjach meczu nie mylili się atakujący Wisły Płock, dzięki czemu udało im się zremisować 28:28 i wyszarpać awans do ćwierćfinału. Przeciwnik nafciarzy na tym etapie będzie znany w najbliższych dniach. Najwięcej bramek dla Orlen Wisły Płock rzucili: Michał Daszek (5), Zoltan Szita (5), Abel Serdio (3) i Siergiej Kosorotow (3). Już na etapie 1/8 finału z rozgrywkami nieoczekiwanie pożegnała się drużyna Fuechse Berlin, która zaliczana była do grona faworytów. Niemcy przegrali z francuskim Nantes. 

Orlen Wisła Płock – TBV Lemgo     28:28 (12:13)

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...