Kolejny mało przekonujący występ w rozgrywkach siatkarskiej Ligi Mistrzów zanotowali zawodnicy Projektu Warszawa. Tym razem polski zespół przegrał u siebie z liderem i niepokonanym dotychczas Dynamem Moskwa. Był to czwarty mecz i czwarta porażka Projektu Warszawa w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, a Warszawianie mają jeszcze do rozegrania zaległy mecz z belgijskim Maaseik. Już teraz wiadomo, że nie mają żadnych szans na awans do ćwierćfinału. Mecz z Rosjanami zakończył się wynikiem 0:3.
Mistrzowie Rosji byli za mocni
Zdecydowanymi faworytami tego meczu byli mistrzowie Rosji i było to widać już od pierwszych piłek. Dodatkowo na niekorzyść gospodarzy działał fakt, że Andrea Anastasi musiał radzić sobie bez takich zawodników jak: Piotr Nowakowski, Bartosz Kwolek, Jakub Kowalczyk i Jan Fornal. Mimo tego początek pierwszego seta był bardzo wyrównany, a Warszawianie byli w stanie nawet wyjść na prowadzenie 11:9. Niestety od tego momentu zaczęła się kapitalna seria Dynama Moskwa. Siatkarze z Rosji wypracowali sobie kilka punktów przewagi, którą utrzymali do końca seta i wygrali go 25:20.
Zupełnie inny przebieg miała druga partia. Od początku lepiej zaczęli ją Rosjanie, którzy wyszli na prowadzenie 6:1. Następnie przez większą część seta utrzymywali bezpieczną przewagę, aż w końcówce dobrą serię punktową zanotowali gospodarze. Ostatecznie próbę nerwów wygrali siatkarze Dynama i tę partię zakończyli wynikiem 25:23, a na tablicy wyników było 0:2. Po tym secie z siatkarzy Projektu Warszawa uszło przysłowiowe powietrze i mistrzowie Rosji nie mieli problemów z szybkim wygraniem trzeciego seta. Ten zakończył się wynikiem 25:13 dla gości. Tym samym Warszawianie pożegnali się z nadziejami na awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Projekt Warszawa – Dynamo Moskwa 0:3 (20:25, 23:25, 13:25)
Dwumecz z Belgami na pożegnanie z rozgrywkami
Na pożegnanie z Ligą Mistrzów siatkarze Projektu zagrają dwa mecze z belgijskim Noliko Maaseik. Zaplanowano je na 15 i 16 lutego.