Siatkarki PGE Rysice Rzeszów dzielnie walczyły z faworyzowanym Prosecco Doc Imoco Conegliano z Włoch. Ostatecznie podopieczne trenera Stephana Antigi przegrały 1:3, jednak pozostawiły po sobie bardzo dobre wrażenie. W zwycięskim zespole zabrakło rozgrywającej reprezentacji Polski Joanny Wołosz. Po trzech kolejkach rzeszowianki zajmują drugie miejsce w grupie D Ligi Mistrzyń.
Dobra postawa PGE Rysice Rzeszów w Lidze Mistrzyń
W środowy wieczór w Rzeszowie spotkały się dwa najmocniejsze zespoły w grupie D Ligi Mistrzyń. Gospodynie we wcześniejszych meczach pokonały Asterix Kieldrecht z Belgii oraz Allianz MTV Stuttgart z Niemiec. Z drugiej strony boiska stanęły siatkarki włoskiego Prosecco Doc Imoco Conegliano, które uznawane są za jedne z faworytek do wygrania całych rozgrywek.
Spotkanie w Rzeszowie od początku było bardzo ciekawe, jednak dwa pierwsze sety zostały zdominowane przez przyjezdne. Siatkarki z Conegliano bez większych problemów wygrywały 25:15 i 25:15. Prowadziły 2:0 i były blisko końcowego zwycięstwa. W trzeciej partii nastąpił zryw zawodniczek Stephana Antigi. To one przejęły kontrolę nad wydarzeniami na boisku i nieoczekiwanie pewnie wygrały 25:17. Niezwykle wyrównana była czwarta partia. W niej Rysice mogły pokusić się o sprawienie niespodzianki. Ostatecznie to rywalki w końcówce przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wykorzystując czwartą piłkę meczową. Skończyło się 28:26.
PGE Rysice Rzeszów – Prosecco Doc Imoco Conegliano 1:3 (15:25, 15:25, 25:17, 26:28)
Rzeszowianki na dobrej drodze do awansu do fazy pucharowej
Po trzech kolejkach PGE Rysice Rzeszów zajmują drugie miejsce w tabeli grupy D Ligi Mistrzyń. Są na dobrej drodze do awansu do fazy pucharowej rozgrywek. Jeżeli po rundzie rewanżowej utrzymają drugie miejsce, to zagrają w 1/8 finału Ligi Mistrzyń. Ich głównymi konkurentkami są siatkarki z Allianz MTV Stuttgart. Kolejne spotkanie polski zespół zagra 7 grudnia. Przed własną publicznością podejmie Asterix Kieldrecht. Pierwszy mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla rzeszowianek.