Reprezentanci Polski w siatkówce bardzo szybko odbili się po bolesnej porażce z Włochami w Lidze Narodów. Tym razem bez większych problemów wygrali z Bułgarami. Od początku do końca mecz toczony był pod dyktando biało-czerwonych i zwycięstwo 3:0 jest jak najbardziej zasłużone. Udane debiuty w kadrze zanotowali Kamil Szymura i Bartłomiej Lipiński. Kolejne spotkanie Polacy rozegrają 12 czerwca o 17:00 z Francją.
Debiuty i eksperymenty w pierwszej szóstce
NIkola Grbić podczas tegorocznej Ligi Narodów przyzwyczaił nas do tego, że dużo eksperymentuje. Tak też było przy okazji meczu Polaków z Bułgarami. Na parkiecie pojawili się m.in. debiutujący w kadrze Kamil Szymura i Bartłomiej Lipiński. Ponadto w pierwszej szóstce zagrał także Łukasz Kozub. Ta taktyczna zagrywka okazała się skuteczna. Z jednej strony Nikola Grbić mógł dokonać przeglądu kadr i sprawdzić, jak na tle solidnego europejskiego przeciwnika sprawdzą się zmiennicy. Z drugiej strony wystarczyło to na Bułgarów i zwycięstwo Polaków ani przez moment nie było zagrożone.
Pierwszy set zaczął się jeszcze trochę nerwowo, jednak Polacy szybko opanowali sytuacje i wyszli na prowadzenie. Nie oddali go do końca i partia zakończyła się naszym zwycięstwem 25:19. Podobnie gra wyglądała w drugim secie, gdzie również biało-czerwoni zbudowali kilka punktów przewagi. Na tablicy wyników ponownie było 25:19. Najbardziej wyrównany był trzeci set, jednak w nim również Polacy okazali się skuteczniejsi w końcówce i zakończyli partię 25:23, a cały mecz 3:0. Dzięki temu awansowali na 5. miejsce w tabeli Ligi Narodów.
Bułgaria – Polska 0:3 (19:25, 19:25, 23:25)
Mecz z niepokonanymi Francuzami
Ostatni mecz turnieju w Kanadzie Polacy rozegrają z niepokonanymi Francuzami. Mistrzowie olimpijscy wygrali do tej pory wszystkie trzy mecze i stracili w nich tylko jednego seta. Na rozkładzie mają: Włochów, Serbów i Kanadyjczyków. Wydaje się, że to Trójkolorowi są faworytem tego meczu, jednak liczymy na twarde postawienie się im ze strony Polaków. Początek meczu 12 czerwca o 17:00.