Polska przegrała 1:3 z Argentyną na zakończenie XXII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Dla podopiecznych Nikoli Grbicia to druga porażka w tym turnieju. W konsekwencji biało-czerwoni zajęli dopiero trzecie miejsce w tabeli. Triumfatorami zmagań w Krakowie zostali Argentyńczycy, którzy zanotowali komplet zwycięstw. Drugie miejsce zajęli Brazylijczycy, z którymi Polacy przegrali 0:3. Stawkę uzupełnili Serbowie.
Argentyna była za mocna. Polacy przegrali w Krakowie
Polacy udanie rozpoczęli Memoriał Huberta Jerzego Wagnera i wygrali 3:0 z Serbami. Wydawało się, że powalczą o końcowy triumf w turnieju. W drugiej kolejce przegrali jednak 0:3 z Brazylijczykami, co mocno skomplikowało ich sytuację. Na zakończenie musieli pewnie i wysoko punktowo wygrać 3:0 z Argentyńczykami, którzy mieli na koncie komplet punktów i bilans 6:0.
Trener Nikola Grbić od pierwszych minut posłał na boisko galowe ustawienie z Bartoszem Kurkiem, Tomaszem Fornalem i Wilfredo Leonem. To nie wystarczyło i nieoczekiwanie to rywale zdominowali pierwszą partię. Argentyńczycy bardzo pewnie wygrali 25:20. Drugi set miał inny przebieg. Był niezwykle wyrównany i gra długo toczyła się punkt za punkt. Skuteczna końcówka sprawiła, że to biało-czerwoni wygrali 25:21. W setach było 1:1.
Trzecia partia to znów lepsza gra gości z Ameryki Południowej. Widać było, że Argentyńczycy są w fantastycznej formie. Grali z polotem i skutecznie, a Polacy mieli coraz większe problemy. Rywale wygrali 25:19. W ostatniej partii nasi siatkarze nawiązali zaciętą walkę. Walczyli z całych sił. W końcówce prowadzili już 23:21 i wydawało się, że dojdzie do tie-breaka. Tak się jednak nie stało. Końcówka należała do ekipy z Argentyny, która na przewagi wygrała 26:24 i zapewniła sobie triumf w tegorocznym Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Polakom pozostało trzecie miejsce. Najwięcej punktów w tym meczu dla naszej drużyny zdobyli: Bartosz Kurek (14), Wilfredo Leon (14) i Tomasz Fornal (11).
Polska – Argentyna 1:3 (20:25, 25:21, 19:25, 24:26)
Czy są powody do niepokoju przed mistrzostwami świata?
Już 13 września Polacy rozpoczną walkę w mistrzostwach świata na Filipinach. W pierwszym meczu spotkają się z Rumunią i są zdecydowanymi faworytami do zwycięstwa. Czy po dwóch porażkach w Krakowie są powody do niepokoju? Nikola Grbić to doświadczony trener i jego zadaniem jest przygotowanie najwyższej formy na mistrzostwa. Nie raz udowadniał, że świetnie to potrafi. Przed wylotem do Azji nasi siatkarze zagrają jeszcze 4 września mecz towarzyski z Brazylią. Liczymy na to, że na Filipinach znów wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności.