Polscy siatkarze efektownie wygrali 3:0 z Japończykami w swoim ostatnim meczu rundy zasadniczej Ligi Narodów. Dzięki temu przypieczętowali swoje miejsce na podium tej fazy rozgrywek i w dobrych humorach przystąpią do turnieju finałowego w Polsce. Wydaje się, że był to najlepszy mecz w wykonaniu podopiecznych Nikoli Grbicia w tym sezonie. Dla Japończyków była to dopiero druga porażka. Turniej finałowy odbędzie się w dniach 19-23 lipca w Gdańsku.
Polacy rozbili Japończyków w ostatnim meczu
Niedzielny mecz Polaków z Japończykami zapowiadał się bardzo ciekawie. Wszystko dlatego, że rywale przystępowali do niego z pozycji lidera. Wygrali pierwsze 10 spotkań w tegorocznych rozgrywkach Ligi Narodów. Później zanotowali porażkę z Włochami. Z drugiej strony byli biało-czerwoni, którzy przystępowali do spotkania z bilansem 9:2. Od początku meczu rozgrywanego na Filipinach oglądaliśmy jednak pełną dominację podopiecznych Nikoli Grbicia. Przeważali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
Pierwszy set na początku był jeszcze wyrównany. Od stanu 15:14 dla Japonii przewagę zaczęli zyskiwać biało-czerwoni. Zdobyli kilka punktów z rzędu i umiejętnie punktowali błędy przeciwników. Dzięki temu wygrali 25:17. Zupełnie inny przebieg miała druga partia, w której Polacy od początku zaznaczyli swoją przewagę i zbudowali kilka punktów przewagi. Ostatecznie bez żadnych problemów wygrali 25:19. Podobnie było w trzecim secie, gdy rywale zdobyli tylko 18 punktów. Polacy wygrali go 25:18 i całe spotkanie bardzo pewnie i szybko 3:0. Dzięki temu efektownie zakończyli rundę zasadniczą Ligi Narodów. Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobyli: Wilfredo Leon (16), Łukasz Kaczmarek (12) i Aleksander Śliwka (11).
Japonia – Polska 0:3 (17:25, 19:25, 18:25)
Czas na turniej finałowy
Teraz przed Polakami powrót do Polski i kilka dni przygotowań do turnieju finałowego Ligi Narodów w siatkówce. Ten odbędzie się w dniach 19-23 lipca w Ergo Arenie w Gdańsku. Polacy jako gospodarz mieli zapewniony udział w zawodach, jednak i tak fazę zasadniczą najprawdopodobniej skończą na trzecim miejscu. Przed nimi znajdą się tylko Stany Zjednoczone i Japonia. Jeżeli tak się stanie, to w ćwierćfinale nasi siatkarze będą mierzyli się z Brazylijczykami.