Z bardzo dobrej strony podczas Pucharu Świata w teakwondo rozgrywanego w tureckiej Antalyi zaprezentowały się Aleksandra Kowalczuk i Patrycja Adamkiewicz. Nasze najlepsze zawodniczki w tej dyscyplinie sportu sięgnęły po medale w 9. Turkish Open. Na matach mogliśmy oglądać także Julię Seredę.
Aleksandra Kowalczuk ze srebrnym medalem w Turcji
Teakwondzistka Aleksandra Kowalczuk startowała w kategorii powyżej 73 kilogramów. Reprezentantka Polski należy do najlepszych zawodniczek na świecie w tej kategorii wagowej i było to widać podczas zmagań w Antalyi. Polka w ćwierćfinale zmierzyła się z Turczynką Ayselnur Saglik i pokonała ją 19:9. W meczu o finał Aleksandra Kowalczuk trafiła na groźną reprezentantkę Korei Południowej Kim Hyo Jung i wygrała z nią zaledwie 2:1, dzięki czemu zameldowała się w finale. Tam walczyła z Turczynką Nafią Kus, jednak musiała uznać jej wyższość. Polka przegrała to spotkanie 3:6 i zdobyła srebrny medal.
Dobry start Patrycji Adamkewicz zakończony zdobyciem brązu
Świetnie zaprezentowała się także Patrycja Adamkiewicz, która wzięła udział w rywalizacji w kategorii poniżej 57 kilogramów. W pierwszej rundzie zmierzyła się z Eliną Ahmadian z Iranu, którą pokonała 38:28. W ćwierćfinale zmierzyła się z Turczynką Gulsum Gultekin. Polka wygrała po zaciętym boju 12:11 i awansowała do półfinału. Swoje poprzednie walki przypłaciła jednak problemami zdrowotnymi, dlatego musiała zrezygnować z walki półfinałowej i oddała ją walkowerem. W związku z tym sięgnęła po brązowy medal i pozostaje nam trzymać kciuki za to, aby Polka szybko wróciła do zdrowia i rywalizacji sportowej.
Podczas 9. Turkish Open oglądaliśmy także Julię Seredę, która wystąpiła w kategorii poniżej 62 kilogramów. Niestety w pierwszej rundzie musiała uznać wyższość reprezentantki gospodarzy Nur Genez, z którą przegrała 12:23.