Polscy skoczkowie narciarscy w komplecie awansowali do konkursu głównego w Bischofshofen, który zakończy 71. edycję Turnieju Czterech Skoczni. Po raz kolejny najlepiej z biało-czerwonych poszło Dawidowi Kubackiemu. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata skoczył aż 137,5 metra i zajął drugie miejsce. Tuż za podium uplasował się Kamil Stoch. W konkursie zobaczymy jeszcze: Piotra Żyłę, Pawła Wąska, Stefana Hulę i Jana Habdasa.
Kubacki nie zwalnia tempa
Od początku sezonu Dawid Kubacki imponuje wysoką formą i potwierdził to po raz kolejny. Tym razem oddał najdłuższy skok w kwalifikacjach do ostatniego konkursu 71. Turnieju Czterech Skoczni. W Bischofshofen skoczył 137,5 metra, jednak miał kłopoty przy lądowaniu i ostatecznie przegrał z Norwegiem Halvorem Egnerem Granerudem. Świetny skok oddał także Kamil Stoch, który lądował na 137 metrze, co pozwoliło mu na zajęcie czwartego miejsca. Tuż przed nim znalazł się wicelider PŚ Słoweniec Anze Lanisek.
Do konkursu głównego awansowali również pozostali Polacy. Piotr Żyła osiągnął 133 metry, co dało mu 11. miejsce. Na 21. pozycji kwalifikacje zakończył Paweł Wąsek. Już tradycyjnie pod koniec stawki znaleźli się Stefan Hula i Jan Habdas. Pierwszy zajął 33., a drugi 39. miejsce.
Z kim zmierzą się Polacy w parach KO?
W rywalizacji KO w pierwszej serii konkursowej ponownie zobaczymy polski pojedynek. Przedostatnią parę stworzą Dawid Kubacki i Jan Habdas, a zdecydowanym faworytem do awansu będzie ten pierwszy. Większych problemów z awansem nie powinien mieć również Kamil Stoch, który będzie rywalizował z Austriakiem Clemensem Leitnerem. Nieco cięższe zadanie czeka Piotra Żyłę, który będzie walczył z Domenem Prevcem ze Słowenii. O dużym pechu może mówić Paweł Wąsek, który ostatecznie trafił na świetnie dysponowanego Jana Hoerla z Austrii. Małe szanse na wywalczenie awansu do drugiej serii daje się doświadczonemu Stefanowi Huli, który tym razem w parze skakał będzie z Japończykiem Ryoyu Kobayashim. Początek pierwszej serii konkursowej w piątek 6 stycznia o 16:30.
OBSERWUJ NAS W GOOGLE NEWS, ABY BYĆ NA BIEŻĄCO!
