Od kilku tygodni w Polskim Związku Biathlonu jest bardzo gorąco. Zaczęło się po wyborach na nowego Prezesa Zarządu PZB. W tym roku została nim Joanna Badacz i większość środowiska spodziewała się, że tym samym z działania w związku zrezygnuje Adam Kołodziejczyk. Tak się nie stało, a Joanna Badacz zdecydowała o tym, że wieloletni trener i działacz powinien wciąż mieć wiele do powiedzenia. To spotęgowało wewnętrzny konflikt, którego efektem jest masowe odejście trenerów.
Justyna Kowalczyk-Tekieli mówi dość
Justyna Kowalczyk-Tekieli zrezygnowała z funkcji dyrektora sportowego w Polskim Związku Biathlonu dnia 12 października. Poinformowała o tym za pośrednictwem konta na Twitterze. Wcześniej nasza multimedalistka olimpijska w biegach narciarskich pracowała jako asystent trenera kadry biathlonistek Aleksandra Wierietielnego. Choć nie zostało to powiedziane wprost, to jednak w kuluarach mówi się o tym, że powodem decyzji polskiej mistrzyni był konflikt sztabu szkoleniowego z Adamem Kołodziejczykiem. Okazało się, że wybór nowej Prezes Zarządu niewiele zmienił.
Kto jeszcze odchodzi z PZB?
Razem z Justyną Kowalczyk-Tekieli wymówienia złożyło trzech trenerów. Z pracy w związku zrezygnowali Aleksander Wierietelny, Adam Jakieła i Łukasz Słonina. Od jakiegoś czasu się na to zanosiło, a pozostali trenerzy i zawodnicy wystosowali nawet specjalne pismo do władz związku. Niestety to nie poskutkowało i doświadczeni sportowcy, trenerzy i organizatorzy powiedzieli pas. To dodatkowo komplikuje sytuacje polskiej kadry biathlonowej, która ostatnich sezonów z pewnością nie zaliczy do udanych.
Wśród mężczyzn od dawna się nie liczymy, a ostatnie sukcesy kobiece to już perspektywa kilku lat wstecz. Niestety nie zapowiada się na poprawę tej sytuacji. Joanna Badacz jako Prezes Zarządu PZB staje przed ogromnym wyzwaniem. Wydaje się, że tak źle nie było od lat. Przełomowy może być sezon, który zaczyna się już niebawem.