Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa były o włos od awansu do finału turnieju deblowego rangi WTA 250 w Monastyrze. Polki po zaciętym boju przegrały w super tie-breaku z Włoszkami Sarą Errani i Jasmine Paolini. Biało-czerwone rozpoczęły od wygranego seta, jednak rywalki zdołały odwrócić losy meczu. W decydującej partii Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa nie wykorzystały piłki meczowej.
Piękny pojedynek bez happy endu
Faworytkami do awansu do finału były Włoszki Sara Errani i Jasmine Paolini. Dla Magdaleny Fręch i Katarzyny Kawy sam awans do półfinału był sporym sukcesem. Na tym jednak nie chciały poprzestać. Pierwszy set rozpoczął się zdecydowanie lepiej dla Polek, które z przełamaniem prowadziły 3:0. Później gra się wyrównała, a rywalki doprowadziły do remisu. W 11. gemie Włoszki wyszły na 6:5 z przełamaniem. Wydawało się, że lada moment zakończą seta na swoją korzyść. Tym razem Polki odrobiły straty, a następnie wygrały w tie-breaku 7:4.
W drugim secie ponownie jako pierwsze przełamały Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa. Prowadziły 2:1 i serwowały. Niestety rywalki szybko odpowiedziały przełamaniem zwrotnym, a później przejęły inicjatywę. Nie tylko odrobiły straty, ale również przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Skończyło się 6:3. O awansie do finału decydował super tie-break. W nim oglądaliśmy kilka zwrotów akcji. Jako pierwsze piłkę meczową miały Polki. Niestety jej nie wykorzystały. Włoszki wyrównały, a później wygrały 11:9 i to one zagrają o tytuł w turnieju Jasmin Open Monastir 2023 rangi WTA 250 w Monastyrze.
Sara Errani / Jasmine Paolini (Włochy) – Magdalena Fręch / Katarzyna Kawa (Polska) 6:7(4), 6:3, 11-9
Finał był bardzo blisko
Z perspektywy polskich tenisistek szkoda niewykorzystanej szansy, ponieważ finał turnieju deblowego Jasmin Open Monastir był bardzo blisko. Zabrakło niewiele, aby biało-czerwone miały okazję powalczyć o tytuł turnieju rangi WTA 250. Dobry występ w Tunezji sprawi jednak, że obie mogą liczyć na poprawienie swoich pozycji w rankingu deblowym WTA.