Niestety szybko zakończyła się deblowa przygoda Alicji Rosolskiej w turnieju wielkoszlemowym Wimbledon. Polka startowała w nim poraz 16. w karierze i nie zaliczy tego startu do udanych. W parze z Ukrainką Nadią Kiczenok odpadły już w I rundzie. Polsko-ukraiński duet zdołał wygrać tylko dwa gemy w pojedynku z rozstawionymi z trójką Australijką Storm Hunter i Belgijką Elise Mertens.
Krótka przygoda Rosolskiej z Wimbledonem
Już przed meczem mało kto dawał szanse Alicji Rosolskiej i Nadii Kiczenok na to, że sprawią niespodziankę i awansują do II rundy. Tenisistki te mogą mówić o sporym pechu, bo już w I rundzie trafiły na jedne z faworytek Australijkę Storm Hunter i Belgijkę Elise Mertens. Te grają w Londynie z numerem trzecim. Widać to było na korcie. Spotkanie od początku układało się po myśli rywalek. W pierwszym secie Alicja Rosolska i Nadia Kiczenok nie zdobyły żadnego gema. W całej partii na ich koncie zapisano tylko sześć małych punktów. Były bezradne, co umiejętnie wykorzystywały Hunter i Mertens.
Nieco lepiej było w drugim secie. Tu Alicja Rosolska i Nadia Kiczenok próbowały nawiązać walkę z faworytkami. Niestety od początku musiały gonić wynik, ponieważ Hunter i Mertens przełamały przy pierwszej okazji. Później dołożyły do tego kolejne przełamanie i szybko wygrały 6:2. Cały mecz potrwał niewiele ponad godzinę. Tyle czasu wystarczyło do tego, aby Alicja Rosolska i Nadia Kiczenok pożegnały się z turniejem deblowym Wimbledon 2023.
Storm Hunter (Australia, 3) / Elise Mertens (Belgia, 3) – Nadia Kiczenok (Ukraina) / Alicja Rosolska (Polska) 6:0, 6:2
Doświadczona Polka po raz 16. na Wimbledonie
Choć przygoda Alicji Rosolskiej z Wimbledonem 2023 potrwała krótko, to jednak warto odnotować jej rekord. Doświadczona Polka w tym roku po raz 16. w karierze wzięła udział w turnieju wielkoszlemowym Wimbledon. Do tej pory najlepszy wynik osiągnęła w 2018 roku, gdy odpadła w półfinale. Wówczas grała wspólnie z Abigail Spears ze Stanów Zjednoczonych. Dobrze było również przed rokiem, gdy Alicja Rosolska w parze z Nowozelandką Erin Routliffe odpadła dopiero w ćwierćfinale. Niestety teraz nie nawiązała do tych wyników i odpadła już w I rundzie.