Kacper Juroszek potwierdził dobrą dyspozycję i ponownie uplasował się na podium zawodów FIS Cup w Szczyrku. Tym razem zajął trzecie miejsce i przegrał tylko z Niemcami Feliksem Hoffmannem i Marinem Hamannem. Miejsce w pierwszej dziesiątce wywalczył jeszcze Adam Niżnik, a w drugiej serii oglądaliśmy łącznie siedmiu biało-czerwonych.
Kolejne podium Kacpra Juroszka
To drugie z rzędu podium Kacpra Juroszka w konkursach cyklu FIS Cup w Szczyrku. Polak moc pokazał już w pierwszej serii, w której uzyskał 105 metrów. Dawało mu to trzecią pozycję. Utrzymał ją w drugiej serii, w której skoczył 106,5 metra. Poza zasięgiem reszty stawki byli Niemcy Felix Hoffmann i Martin Hamann. Między sobą rozstrzygnęli sprawę pierwszego miejsca i osiągnęli wyraźną przewagę nad pozostałymi skoczkami.
Solidnie w niedzielę spisywał się także Adam Niżnik. Dzięki odległościom 103,5 raz 100 metrów uplasował się na ósmej pozycji. W drugiej serii oglądaliśmy jeszcze Kacpra Tomasiaka (14.), Marcina Wróbla (16.), Jarosława Krzaka (23.), Wiktora Szozdę (25.) i Szymona Jojko (28.). Niestety do drugiej serii nie udało się wejść kilku biało-czerwonym. W tym gronie znaleźli się: Łukasz Łukaszczyk (33.), Szymon Zapotoczny (34.), Karol Niemczyk (35.), Tymoteusz Amilkiewicz (38.), Jan Galica (41.), Klemens Staszel (44.), Mateusz Król (45.), Wiktor Węgrzynkiewicz (52.), Dawid Stasiak (54.), Wiktor Pękala (DSQ) i Mateusz Gruszka (DNS).
Marcin Wróbel najlepszy w generalce
Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem w cyklu FIS Cup pozostaje Marcin Wróbel, który zajmuje 18. miejsce. Dobre skoki w Szczyrku sprawiły, że na 21. miejsce przesunął się Kacper Juroszek, dla którego były to pierwsze starty w tym cyklu w obecnym sezonie. Miejsce za Juroszkiem jest Tomasz Pilch, a niżej Adam Niżnik i Klemens Joniak. Liderem cyklu FIS Cup jest Austriak Maximilian Lienher, który wyprzedza rodaka Janni Reisenauera i Niemca Martina Hamanna. Kolejne zawody FIS Cup mężczyzn odbędą się w dniach 18-19 lutego w austriackim Villach.