Wicemistrzowie Polski siatkarze Jastrzębskiego Węgla efektownie pokonali 3:0 na wyjeździe VfB Friedrichshafen w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Niemiecki zespół był bezradny w starciu z dobrze dysponowanymi zawodnikami Marcelo Mendeza. Tym samym Jastrzębski Węgiel jest już jedną nogą w najlepszej czwórce Ligi Mistrzów. Wystarczy zdobyć dwa sety w rewanżu przed własną publicznością, który zaplanowano na 15 marca.
Dominacja Jastrzębskiego Węgla
Zdecydowanym faworytem tego dwumeczu są siatkarze Jastrzębskiego Węgla. W rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów dwukrotnie pokonali niemieckie VfB Friedrichshafen i tak samo miało być tym razem. Pierwszy mecz rozegrano w Niemczech i oglądaliśmy w nim zupełną dominację wicemistrzów Polski. O przewadze polskiego zespołu najlepiej świadczy to, że rywale w żadnym z setów nie zbliżyli się do przekroczenia granicy 20 punktów. Mecz zakończył się bardzo szybko i awans Jastrzębskiego Węgla wydaje się być już tylko formalnością.
Pierwszy set był wyrównany tylko na początku. Później przewagę zyskali wicemistrzowie Polski, którzy skrupulatnie punktowali błędy rywali. Wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, a następnie je powiększali. Ostatecznie skończyło się 25:17. Podobny wynik, jednak nieco inny przebieg miała druga partia. Tym razem siatkarze Jastrzębskiego od razu wypracowali kilka punktów przewagi i kontrolowali seta. Zakończyli go 25:16. Prawdziwym popisem była trzecia partia, którą zespół z Polski wygrał aż 25:13. Dzięki temu bardzo łatwo poradził sobie z drużyną VfB Friedrichshafen, w której na co dzień występuje Michał Superlak. W barwach Jastrzębskiego świetnie grali m.in.: Benjamin Toniutti, Mustapha M’Baye, Trevor Clevenot, czy też Stephen Boyer. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrano Tomasza Fornala.
VfB Friedrichshafen – Jastrzębski Węgiel 0:3 (17:25, 16:25, 13:25)
Przypieczętować awans w rewanżu
Jastrzębski Węgiel do awansu do półfinału Ligi Mistrzów potrzebuje już tylko dwóch setów wygranych przed własną publicznością. Po tym, co widzieliśmy w Niemczech, wydaje się być to tylko formalnością, jednak rywali nie można zlekceważyć. Rewanżowy mecz ćwierćfinałowy zaplanowano na środę 15 marca.