W poniedziałkowy poranek zostały opublikowane najnowsze aktualizacje tenisowych rankingów przez federacje WTA i ATP. Świetne wyniki i awanse zanotowali Magda Linette i Hubert Hurkacz. Stopniała z kolei przewaga Igi Świątek.
Życiówka Magdy Linette
Rok 2023 rozpoczął się wyśmienicie dla doświadczonej Magdy Linette. Polka zanotowała bardzo dobry rezultat w wielkoszlemowym Australian Open, co pozwoliło jej na wskoczenie do czołówki 30. najlepszych tenisistek na świecie. Polka na tym nie poprzestała i zanotowała kolejny awans. Przy najnowszej aktualizacji rankingu WTA znalazła się na 19. lokacie. To najwyższa, jaką zajmowała w historii swoich występów w trakcie kariery seniorskiej. Czy Polka ma szansę na awans do czołowej dziesiątki? Jak widać, nic nie jest niemożliwe, a poznanianka nie ma zamiaru osiadać na laurach, choć i tak zapisała się w historii jako trzecia najwyżej notowana biało-czerwona w prestiżowym rankingu – przed nią znalazły się tylko Iga Świątek, która do tej pory jest liderką oraz Agnieszka Radwańska, która najwyżej notowana była jako druga.
Wyrównany rekord Hurkacza
Swój cel spełnił także Hubert Hurkacz. Wrocławianin wyrównał życiowy rekord i z powrotem zameldował się na dziewiątej lokacie w rankingu ATP. Polak co prawda w Indian Wells wygrał tylko jeden pojedynek, ale pozwoliło mu to przeskoczyć z 11. lokaty o wspomniane już dwa „oczka” wyżej. Stało się tak dlatego, że z czołowej dziesiątki wypadł Rafael Nadal, który znów boryka się z kontuzją. Spadek zanotował także Taylor Fritz, który nie obronił tytułu w Stanach Zjednoczonych.
Topnieje przewaga Świątek
Iga Świątek nie zdołała obronić tytułu w Indian Wells, a aktualnie na swoim koncie ma 9975 punktów. Wiceliderką rankingu jest Aryna Sabalenka, która w Stanach Zjednoczonych zameldowała się w finale, a jej strata do 21-letniej Polki wynosi aktualnie 3235. Przewaga Świątek w ostatnim czasie mocno się zmniejszyła, ponieważ w zaledwie tydzień Białorusinka była w stanie odrobić aż 1250 punktów.