To było znakomite zakończenie rywalizacji półfinałowej w Polskiej Hokej Lidze. Losy pojedynku GKS-u Katowice z GKS-em Tychy rozstrzygnęły się dopiero w dogrywce siódmego spotkania. Ostatecznie lepsi okazali się gospodarze i to GKS Katowice zagra z Unią Oświęcim w wielkim finale PHL. W meczu o brązowy medal mistrzostw Polski GKS Tychy zmierzy się z GKS-em Jastrzębie. Środowy mecz zakończył się zwycięstwem Katowiczan 3:2, a decydującą bramkę w dogrywce zdobył Jakub Wanacki.
Półfinał rozegrany na pełnym dystansie
Bez wątpienia był to jeden z najbardziej emocjonujących półfinałów w ostatnich latach. Pojedynek o finał odbył się na pełnym dystansie siedmiu spotkań, a przewaga przechodziła na zmianę z rąk hokeistów Katowic w ręce hokeistów z Tychów. Ostatecznie minimalnie lepsi okazali się ci pierwsi i to oni będą mieli okazję powalczyć o tytuł mistrza Polski w obecnym sezonie Polskiej Hokej Ligi. W rywalizacji do czterech zwycięstw wygrali 4:3.
Wyrównane starcie w regulaminowym czasie gry
Ciężar tego spotkania było widać od pierwszych minut na lodowisku. Pierwsza tercja była bardzo spokojna i oba zespoły nie chciały pozwolić sobie na zbyt ofensywną grę, na czym mogłaby ucierpieć defensywna. W konsekwencji po 20 minutach na tablicy wyników wciąż było 0:0. Na pierwsze trafienie czekaliśmy do 28 minuty, gdy korzystając z gry w przewadze, bramkę na 1:0 dla GKS-u Katowice zdobył Patryk Wronka. Zaledwie 6 minut później było już 2:0, a trafienie zanotował Mateusz Bepierszcz. Gospodarze znaleźli się w doskonałej sytuacji i byli coraz bliżej upragnionego finału. Pod koniec drugiej tercji kontakt złapali Tyszanie po trafieniu Radosława Galanta.
Na około 10 minut przed końcem regulaminowego gry w trzeciej tercji, bramkę wyrównującą dla GKS-u Tychy zdobył Dienis Sierguszkin i wszystko zaczęło się od nowa. W kolejnych minutach gra się uspokoiła, a żaden z zespołów nie mógł pozwolić sobie na błąd, który mógłby oznaczać pożegnanie się z marzeniami o walce o tytuł. Tak doszło do dogrywki. W niej zadecydowała jedna akcja. Strzelcem zwycięskiej bramki dla GKS-u Katowice w 73 minucie gry był Jakub Wanacki, dzięki czemu wprowadził swój zespół do wielkiego finału.
GKS Katowice – GKS Tychy 3:2 (0:0, 2:1, 0:1, d. 1:0)