Rekord Bielsko-Biała wygrał 3:0 w Lubawie i sięgnął po Puchar Polski 2025 w futsalu. W dwumeczu finałowym zespół ten nie dał żadnych szans Constractowi i wygrał oba spotkania. W Bielsku-Białej było 2:1. Na wyjeździe było jeszcze lepiej i obecni mistrzowie Polski wygrali trzema bramkami. Dzięki temu po raz szósty w swojej historii zdobyli trofeum Pucharu Polski. Pozostają też w walce o obronę mistrzostwa kraju.
Potwierdzenie dominacji w dwumeczu finałowym. Rekord z Pucharem
Tegoroczny dwumecz finału Pucharu Polski rozpoczął się w Bielsku-Białej. Tam miejscowy Rekord wygrał 2:1 i zrobił ważny krok w kierunku trofeum. Decydujące było jednak starcie rewanżowe, które rozegrano w Lubawie. Miejscowy Constract wierzył w odrobienie strat i przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. Goście jednak zagrali bardzo mądrze i skutecznie.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. W obu bramkarz dobrze spisywali się bramkarze. Choć nie brakowało sytuacji strzeleckich, to jednak do przerwy było 0:0. Po zmianie stron nie minęła minuta i Rekord prowadził 1:0. Gola strzelił Michał Marek. Ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie trzy minuty później i zespół mistrzów Polski zbliżył się do triumfu. Do końca kontrolował widowisko. Gospodarze starali się odrobić straty i wycofali bramkarza. W końcówce wykorzystał to Mikołaj Zastawnik. Kapitan reprezentacji Polski ustalił wynik meczu na 3:0. Chwilę później sędzia zakończył mecz i zaczęło się wielkie świętowanie.
Constract Lubawa – Rekord Bielsko-Biała 0:3 (0:0)
pierwszy mecz: 2:1 dla Rekordu
Szósty Puchar Polski dla Rekordu
Dla Rekordu Bielsko-Biała to szósty Puchar Polski w historii. Jednocześnie to drugie trofeum drużyny w tym sezonie, ponieważ w sierpniu zdobyła ona Superpuchar Polski po triumfie nad Piastem Gliwice. Rekord to obecny mistrz kraju. Zespól ten zajął piąte miejsce w sezonie zasadniczym i pozostaje w walce o obronę tytułu. W ćwierćfinale zmierzy się z Eurobusem Przemysł. Na tym etapie zobaczymy też Constract Lubawa, który w sezonie zasadniczym Ekstraklasy zajął drugie miejsce. Przed nami kluczowe tygodnie w kontekście walki o tytuł mistrzowski.