Iga Świątek błyskawicznie pokonała Australijkę Mayę Joint i awansowała do finału turnieju Kia Korea Open 2025 rangi WTA 500 w Seulu. Spotkanie było jednostronne. Wiceliderka rankingu WTA potrzebowała około godzinę, aby pokonać nastolatkę z Australii. Skończyło się wynikiem 6:0, 6:2. Iga Świątek debiutuje w zawodach w Seulu i od razu zagra o tytuł. Jej rywalką będzie Czeszka Katerina Siniakova lub Rosjanka Jekatierina Aleksandrowa.
Kapitalny mecz Igi Świątek w półfinale w Seulu
Po krótkiej przerwie po porażce w ćwierćfinale US Open Iga Świątek (2. WTA) powróciła do gry w wielkim stylu. Debiutuje w turnieju Korea Open rangi WTA 500 w Seulu i jest już w wielkim finale. Zmagania rozpoczęła od II rundy, w której bez większych problemów pokonała 6:3, 6:2 Rumunkę Soranę Cirsteę (66. WTA). Drugi mecz to ponownie łatwe zwycięstwo 6:0, 6:3 z Czeszką Barborą Krejcikovą (39. WTA).
W półfinale na Polkę czekała 19-letnia Australijka Maya Joint (46. WTA). Obie przystąpiły do spotkania po zaledwie trzygodzinnej przerwie na odpoczynek po ćwierćfinałach. W takich warunkach zdecydowanie lepiej wyglądała Polka. Widać było jej doświadczenie oraz umiejętności. Zaczęła kapitalnie. W premierowej odsłonie dała rywalce tylko dziewięć małych punktów. Skończyło się błyskawicznym 6:0. W drugiej partii Maja Joint nawiązała walkę, jednak nie była w stanie przeciwstawić się rozpędzonej Idze Świątek. Skończyło się 6:2. Całe spotkanie zakończyło się w około godzinę i Polka może już czekać na wielki finał. Stanie przed szansą na zdobycie kolejnego cennego trofeum w swojej karierze. W Korei Południowej jeszcze nie wygrywała.
Iga Świątek (Polska, 1) – Maya Joint (Australia) 6:0, 6:2
Z kim Iga Świątek zagra o triumf w Seulu?
Najlepsza polska tenisistka ze spokojem może czekać na wyłonienie swojej finałowej rywalki. W niedzielę 21 września w godzinach porannych czasu polskiego zmierzy się z Czeszką Kateriną Siniakovą (77. WTA) lub Rosjanką Jekatieriną Aleksandrową (11. WTA). Atutem Polki będzie kilka godzin więcej na odpoczynek, ponieważ grała w pierwszym półfinale. Może to mieć znaczenie dla przebiegu niedzielnej rywalizacji. Czy Iga Świątek wygra 25. turniej cyklu WTA w swojej karierze?