Z dobrej strony przed własną publicznością pokazali się koszykarze Śląska Wrocław. W środowy wieczór pokonali faworyzowany Turk Telekom z Turcji 80:67, dzięki czemu zachowali jeszcze jakiekolwiek szanse na awans do fazy play-off. Najlepszym zawodnikiem tego spotkania był Travis Trice, którzy rzucił 20 punktów.
Znakomity początek i kontrola meczu
W dotychczasowych spotkaniach w ramach EuroCup koszykarze Śląska Wrocław rozpoczynali słabo, przez co trudno było im nawiązać rywalizację na dystansie całego spotkania. Tym razem wyglądało to zupełnie inaczej. To Wrocławianie rozpoczęli mecz bardzo mocno, czego efektem było zdominowanie rywali i wypracowanie sobie kilkunastu punktów przewagi. Ostatecznie pierwszą kwartę Śląsk wygrał 26:11. W drugiej kwarcie otrząsnęli się zawodnicy Turk Telekom, jednak grający przed własną publicznością koszykarze z Wrocławia wciąż kontrolowali boiskowe wydarzenia. Ostatecznie tę część gry wygrali Turcy 21:16, jednak na przerwę to polski zespół schodził z prowadzeniem 42:32.
Kluczowa dla losów tego meczu była trzecia kwarta. Tak jak się spodziewaliśmy, Turcy po przerwie ruszyli do zmasowanych ataków, chcąc jak najszybciej odrobić straty. Na szczęście koszykarze Śląska Wrocław byli na to przygotowani i toczyli równy bój na parkiecie. Kwarta zakończyła się tylko jednopunktową wygraną gości i o wszystkim miało zadecydować ostatnie 10 minut gry. W decydującej kwarcie lepsi byli Wrocławianie i to oni wygrali ją 21:17 oraz cały mecz 80:67. Najwięcej punktów dla gospodarzy rzucili: Travis Trice (20), Kerem Kanter (13), Ivan Ramljak (12) i Aleksander Dziewa (11). Było to dopiero drugie zwycięstwo polskiej drużyny w 11 meczu grupy A EuroCup. Śląsk zajmuje przedostatnie miejsce w grupie i w ostatnich 7 meczach muszą powalczyć o minimum 4-5 zwycięstw, jeżeli chcą pozostać w rywalizacji i zagrać w play-offach. Kolejne spotkanie rozegrają 9 lutego na wyjeździe z faworyzowanym Lokomotiwem Kuban.
Śląsk Wrocław – Turk Telekom 80:67 (26:11, 16:21, 17:18, 21:17)