W ostatnich dniach rozegrano kolejne trzy edycje turniejów cyklu Players Championship w darcie. Zawodnicy rywalizowali w angielskim Barnsley w hali Barnsley Metrodome. Krzysztof Ratajski był blisko zwycięstwa i przegrał dopiero w finale turnieju Players Championship 22, który rozegrano 3 sierpnia. W decydującym meczu uległ nieco wyżej notowanemu Anglikowi Nathanowi Aspinallowi. Pozostałe dwa turnieje poszły mu słabiej, a w zawodach oglądaliśmy jeszcze innych biało-czerwonych.
Ratajski o włos od zwycięstwa. Przegrał dopiero w finale
Krzysztof Ratajski to najwyżej sklasyfikowany polski darter w rankingu światowym (18.), jednak w ostatnich tygodniach gra poniżej swoich możliwości. Poskutkowało to spadkiem o kilka pozycji. Tym razem w Barnsley pokazał się jednak z bardzo dobrej strony. Doszedł do wielkiego finału, gdzie musiał uznać wyższość Anglika Nathana Aspinalla (16.). Mecz zakończył się wynikiem 3:8. Wcześniej Polakowi udało się pewnie pokonać lidera światowego rankingu Gerwyna Price’a. W drodze do finału Polak pokonał kolejno: 6:3 Jose Antonio Justicię Peralesa (Hiszpania, 103.), 6:4 Tony’ego Martineza (Belgia, 117.), 6:5 Floriana Hempela (Niemca, 59.), 6:3 Gerwyna Price’a (Walia, 1.), 6:5 Dimitriego Davn den Bergha (Belgia, 14.), 7:5 Danny’ego Nopperta (Holandia, 10.).
Niestety w pozostałych dwóch turniejach popularny “Polish Eagle” zagrał zdecydowanie słabiej. W Players Championship 23 odpadł już w pierwszej rundzie po porażce 3:6 ze Szkotem Jamesem Clarkiem (115.). Dzień później w Players Championship 24 doszedł zaledwie do drugiej rundy. Najpierw pokonał 6:5 Irlandczyka Johna O’Shea (89.), a następnie uległ 4:6 Anglikowi Steve’owi Westowi (63.).
Jak poszło pozostałym Polakom?
Solidnie w turnieju numer 24 zaprezentował się Krzysztof Kciuk. Zajmujący 100. miejsce w rankingu darter doszedł wówczas do 1/8 finału, gdzie przegrał 3:6 z Anglikiem Chrisem Dobey’em (28.). Wcześniej Polak w turnieju pokonał: 6:0 Nathana Rafferty’ego (Irlandia Północna, 99.), 6:1 Mervyna Kinga (Anglia, 21.), 6:4 Nathana Aspinalla (Anglia, 16.). W pozostałych dwóch turniejach Krzysztof Kciuk odpadał w trzeciej i pierwszej rundzie.
Zdecydowanie słabiej tym razem spisywał się Radek Szagański. Polak w trzech turniejach wygrał tylko dwa mecze i dwukrotnie odpadł na etapie drugiej rundy, a raz już w pierwszej rundzie. Sukcesem Szagańskiego jest pokonanie w drugim turnieju 6:5 Łotysza Madarsa Razmy (40.). W ostatnim turnieju biało-czerwony wygrał 6:4 z Anglikiem Jamesem Wilsonem (112.).