Polka Katarzyna Niewiadoma odniosła kolejny wielki sukces w karierze i została mistrzynią świata w kolarstwie gravelowym. Najlepsza polska kolarka ostatnich lat znakomicie zaprezentowała się na trasie w Wenecji Euganejskiej i sięgnęła po zwycięstwo po solowej akcji w końcówce. Kolejne miejsca zajęły Włoszka Silvia Persico i Holenderka Demi Vollering. Mistrzostwa świata w kolarstwie gravelowym rozegrano po raz drugi w historii.
Czym jest kolarstwo gravelowe?
Kolarstwo gravelowe to relatywnie młoda odmiana kolarstwa. Polega ono na ściganiu się przede wszystkim po drogach gruntowych i szutrowych. W związku z tym zawodnicy i zawodniczki odstawiają na bok klasyczne rowery typu kolarzówka i przesiadają się na modele mocniejsze z grubszymi kołami. W tym roku w Wenecji Euganejskiej we Włoszech rozgrywane są drugie mistrzostwa świata w kolarstwie gravelowym w historii.
Świetna jazda i złoty medal Katarzyny Niewiadomej
Na wymagającej trasie doskonale spisała się Katarzyna Niewiadoma. Kobiecy peleton miał do pokonania 140 kilometrów. Na trasie nie brakowało pagórków i wymagających szutrowych odcinków. Od początku wyścigu bardzo aktywnie jechała Katarzyna Niewiadoma, która na każdym pomiarze plasowała się w czołówce. Po 88. kilometrach na prowadzeniu pozostało już tylko dziewięć zawodniczek. Oczywiście Polki nie mogło zabraknąć w tej grupie. Oprócz niej jechało w niej sporo faworytek, w tym m.in. Holenderki Lorena Wiebes i Demi Vollering oraz Włoszka Silvia Persico.
Kluczowa dla losów złotego medalu była akcja Katarzyny Niewiadomej, na którą zdecydowała się około 25 kilometrów przed metą. Wówczas ruszyła w solowe akcji i nie dała się doścignąć do samego końca. Po świetnym finiszu sięgnęła po historyczne mistrzostwo świata w kolarstwie gravelowym. Wicemistrzynią świata została Silvia Persico, a podium uzupełniła Demi Vollering. Polka dojechała do mety ponad 30 sekund przed kolejnymi zawodniczkami. Zmagania ukończyły jeszcze: Karolina Migoń (31. miejsce) i Barbara Borowiecka (35. miejsce). Dla Katarzyny Niewiadomej zwycięstwo w Wenecji Euganejskiej to kolejny wielki sukces w karierze i potwierdzeni znakomitej dyspozycji z ostatnich miesięcy.