To miał być wielki test dla reprezentanta Polski. Jeremy Sochan walczył z mistrzami NBA Denver Nuggets i samym Nikolą Jokiciem. Niestety Sochan na parkiecie spędził jedynie 17 minut i w drugiej kwarcie opuścił boisko z kontuzją. Jak poważną?
W tym niezbyt krótkim czasie Jeremy Sochan rzucił cztery punkty, zaliczył dwie zbiórki i trzy asysty. Problem z lewym kolanem okazał się jednak na tyle poważny, że Polak nie dokończył meczu z mistrzami NBA. San Antonio Spurs przegrali 120:132.
Trener o kontuzji Sochana
Na razie nie wiadomo czy i jak długa przerwa w grze czeka Sochana. Trener „Ostróg” Gregg Popovich pytany o Sochana po meczu powiedział, że to nie jest nic poważnego. Można jednak spodziewać się jednego lub kilku meczów przerwy. Sezon w NBA jest wymagający i nikt nie zaryzykuje pogłębienia kontuzji. Tym bardziej, że w poprzednim sezonie Sochan z powodu urazu opuścił ostatnią część rozgrywek i długo wracał do pełni sił i formy.
Jeremy wyglądał coraz lepiej
Oby przerwa reprezentanta Polski była jak najkrótsza, bowiem ostatnio prezentował się całkiem dobrze na parkietach NBA. Kilka dni temu rzucił najwięcej punktów w tym sezonie i coraz lepiej radził sobie na nowej dla siebie pozycji – rozgrywającego.
Najbliższe mecze San Antonio Spurs:
30 listopada/1 grudnia (noc z czwartku na piątek): Atlanta Hawks – San Antonio Spurs godz. 2:00
1/2 grudnia (noc z piątku na sobotę): New Orleans Pelicans – San Antonio Spurs godz. 2:00