W piątek 24 czerwca w Tallinnie rozegrane zostały Mistrzostwa Estonii w lekkoatletyce. Gościnnie udział w nich wzięli polscy kulomioci. Rywalizację mężczyzn wygrał Michał Haratyk, który wyprzedził Konrada Bukowieckiego. Wśród kobiet na wysokim drugim miejscu zmagania zakończyła Paulina Guba. Zagraniczni sportowcy brali udział w mityngu mistrzowskim na zaproszenie organizatorów i udowodnili, że w pchnięciu kulą są zdecydowanie lepsi od Estończyków.
Wyrównana rywalizacja polskich kulomiotów
Bardzo ciekawie zapowiadała się rywalizacja polskich kulomiotów – Michała Haratyka i Konrada Bukowieckiego. Obaj przygotowują się do lipcowych mistrzostw świata w lekkoatletyce, które odbędą się w Eugene. Do startu imprezy już niespełna 3 tygodnie i lekkoatleci chcą przygotować na zawody mistrzowską formę. W Tallinie lepiej poszło bardziej doświadczonemu Michałowi Haratykowi, który w najlepszej próbie pchnął 21.08. Jako jedyny przekroczył granicę 21. metrów i zasłużenie wygrał. Drugie miejsce zajął Konrad Bukowiecki, którego kula w najlepszej próbie poszybowała na 20.77 m. Mistrzem Estonii został Jander Heil, który osiągnął wynik 19.45 i w zawodach zajął trzecie miejsce. Oczywiście reprezentanci Polski nie byli brani pod uwagę w wewnętrznej rywalizacji Estończyków o medale krajowego czempionatu.
Drugie miejsce Pauliny Guby
W rywalizacji kobiet mieliśmy tylko jedną reprezentantkę Polski. Była nią Paulina Guba, która osiągnęła wynik 16.61 m. Dało jej to drugie miejsce w konkursie, ponieważ musiała uznać wyższość dobrze dysponowanej Szwedki Fanny Roos. Ta w najlepszej próbie pchnęła kulę na odległość 18.93 m. Mistrzynią Estonii w tej konkurencji została Kätlin Primäe. Do złotego medalu wystarczył jej wynik 14.44 m.
Zawody mistrzowskie rozgrywane w Tallinie były poświęcone wieloboiście Heino Lippa. To zawodnik, który urodził się 100 lat temu i przez lata był jednym z najlepszych lekkoatletów świata w swojej konkurencji. Największe sukcesy odnosił tuż po zakończeniu II wojny światowej.