Kacper Przybyłko strzelił gola dla Chicago Fire, a Adam Buksa zamieni MLS na francuską Ligue 1. Z kolei z Dinamo Moskwa odchodzi reprezentant Polski Sebastian Szymański, a w Serie B zobaczymy Przemysława Wiśniewskiego.
Europejskie ligi już w większości się zakończyły, więc coraz więcej czasu trzeba poświęcić transferom piłkarzy. Ale zanim o tym, to jednak wciąż głośno o Polakach w Stanach Zjednoczonych.
Kolonia w RC Lens
Nie ma weekendu bez bramki Polaka, tak było i tym razem. W meczu Toronto FC z Chicago Fire gola strzelił Kacper Przybyłko, dla którego było to trzecie trafienie w tym sezonie. Jego Chicago zajmuje 14. miejsce w konferencji wschodniej. Tym razem gola nie strzelił Adam Buksa, bo… nie było go w Stanach Zjednoczonych. Reprezentant Polski od kilku dni przebywa we Francji, gdzie dopinane są szczegóły jego transferu do Ligue 1. Buksa lada moment ma oficjalnie zostać przedstawiony jako nowy snajper RC Lens. Według francuskich mediów Racing zapłaci New England Revolution 6 mln euro, a Polak podpisze pięcioletnią umowę. W RC Lens Buksa spotka się z innymi Polakami: Przemysławem Frankowskim i Łukaszem Porębą.
Szymański opuszcza Moskwę
Klub w najbliższym czasie ma zmienić też inny reprezentant Polski, czyli Sebastian Szymański. Skrzydłowy wystąpił w finałowym meczu o Puchar Rosji, gdzie Dinamo Moskwa przegrało ze Spartakiem 1:2. Po meczu Szymański w mediach społecznościowych dał do zrozumienia, że więcej w Moskwie grać nie będzie, pomimo ważnego kontraktu. „Jestem z was dumny, chłopaki. Mój ostatni mecz” – napisał na Instagramie.
„Wiśnia” w Serie B
We Włoszech natomiast grać będzie były już obrońca Górnika Zabrze, Przemysław Wiśniewski. Środkowemu obrońcy wygasł kontrakt ze śląską drużyną i z licznych ofert „Wiśnia” zdecydował się na spadkowicza z Serie A, czyli Venezię. 23-latek podpisał trzyletni kontrakt z opcją jego przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Zapewne to nie ostatni transfer Polaka do zagranicznego klubu w tym okienku transferowym.