Przez 56 minut w tym meczu prowadził Betis. Szalona końcówka i koncertowa gra Chelsea sprawiły, że to The Blues rozbili rywala aż 4:1. Druga połowa to pokaz ofensywnego i skutecznego futbolu. Londyńczycy zdominowali swojego przeciwnika i odnieśli przekonujące zwycięstwo. Dzięki temu na zawsze zapisali się w historii piłki nożnej. Chelsea jako pierwsza drużyna skompletowała triumfy w Lidze Mistrzów, Lidze Europy i Lidze Konferencji.
Pierwsza połowa wskazywała na Betis
W finale Ligi Konferencji UEFA nie brakowało polskich akcentów. O puchar mierzyły się Betis i Chelsea, które w ćwierćfinałach wyeliminowały kolejno Jagiellonię i Legię Warszawa. Wielki finał na Stadionie Miejskim we Wrocławiu rozpoczął się doskonale dla Betisu. Nie minęło 10 minut, a podopieczni trenera Manuela Pellegriniego prowadzili 1:0. Isco popisał się świetnym dograniem i gola strzelił Abde Ezzalzouli. Do przerwy wynik sie nie zmienił, jednak wydawało się, że ekipa z Andaluzji kontroluje widowisko i rozgrywa finał na swoich zasadach. Choć to Chelsea miała przewagę w posiadaniu piłki, to jednak Betis wydawał się być konkretniejszy. Do przerwy było 1:0.
Koncert Chelsea po zmianie stron
W drugiej połowie podopieczni Enzo Maresci musieli zagrać zdecydowanie lepiej, jeżeli chcieli odwrócić losy tego meczu. Efektowna remontada rozpoczęła się w 65. minucie. Enzo Fernandez wykorzystał dogranie Cole’a Palmera i było 1:1. To napędziło The Blues do ataków. Minęło pięć minut i to Chelsea prowadziła 2:1. Tym razem Nicolas Jackson wykorzystał dośrodkowanie Palmera. Betis znalazł się w tarapatach, a Chelsea umiejętnie to wypunktowała. W 83. minucie pięknym uderzeniem popisał się Jadon Sancho i było 3:1. W doliczonym czasie gry wynik na 4:1 ustalił Moises Caicedo i po końcowym gwizdku zaczęło się wielkie świętowanie.
Pierwszy taki klub w historii
Chelsea napisała piękną historię. W efektownym stylu wygrała Ligę Konferencji UEFA 2024/2025. Dzięki temu jest pierwszą drużyną, która ma na swoim koncie wygrane w trzech rozgrywkach: Lidze Mistrzów, Lidze Europy i Lidze Konferencji UEFA. To historyczna chwila. W przyszłym sezonie The Blues zagrają w Lidze Mistrzów po zajęciu wysokiej pozycji w angielskiej Premier League.