Za nami wyjątkowy mecz w historii polskiej piłki nożnej. Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny wyszli w pierwszym składzie FC Barcelony. Obaj mają powody do radości. Pierwszy ustrzelił dublet, a drugi zachował czyste konto w starciu Pucharu Króla z UD Barbastro. FC Barcelona bez większych problemów awansowała do 1/8 finału rozgrywek.
Wyczekiwany debiut Wojciecha Szczęsnego
Na ten debiut czekaliśmy bardzo długo. Dokładnie po 94. dniach od podpisania kontraktu z FC Barceloną pomiędzy słupkami stanął Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz spisał się dobrze, choć nie miał przesadnie zbyt dużo pracy. Blaugrana była zdecydowanym faworytem w wyjazdowym meczu z UD Barbastro w 1/16 finału Pucharu Króla. Zespół FC Barcelony pewnie wygrał 4:0. Wojciech Szczęsny obronił jeden strzał. Ponadto dobrze grał na przedpolu i umiejętnie instruował defensorów. Spisał się dobrze. Widać, że odpowiednio wkomponował się w FC Barcelonę.
Pierwsze gole Lewandowskiego w 2025 roku
Powody do radości ma też Robert Lewandowski. Polski napastnik ustrzelił dublet. To pierwsze gole Polaka w 2025 roku. Najpierw wykorzystał dośrodkowanie i strzałem głową umieścił piłkę w siatce.
Na początku drugiej połowy Robert Lewandowski wykorzystał dogranie sam na sam i pewnym strzałem pokonał golkipera UD Barbastro. Kapitan reprezentacji Polski przebywał na boisku do 62. minuty. FC Barcelona wygrała 4:0, a dwie pozostałe bramki zdobyli Eric Garcia i Pablo Torre.
Napisała się historia
W sobotę 4 stycznia napisała się historia. Po raz pierwszy dwóch Polaków wyszło w pierwszym składzie FC Barcelony. Obaj spisali się bardzo dobrze. Teraz przed zawodnikami drużyny Katalonii wyjazd do Arabii Saudyjskiej. Tam w najbliższych dniach zostanie rozegrany Superpuchar Hiszpanii. Już 8 stycznia FC Barcelona w półfinale zmierzy się z Athletikiem Bilbao. W drugim półfinale zmierzą się Real Madryt i Mallorca. Polacy staną przed szansą na zdobycie pierwszego trofeum w tym sezonie. Czy ponownie obaj wyjdą w pierwszym składzie?